Łódź to nie tylko Manufaktura powstała w miejscu dawnego włókienniczego imperium Izraela Poznańskiego i stanowiąca najbardziej rozpoznawalne miejsce w tym mieście. To również - jak się okazuje - miejscowość, w której kamienice, wille i pałace opowiadają historię. A naprawdę jest co obejrzeć i o czym poczytać. Sama, zaintrygowana przeszłością tego miasta, szukam co lepszych historycznych kąsków.
Gdy już zostawiliśmy za sobą pofabryczne budynki w neoromańskim stylu, pokluczyliśmy trochę uliczkami, z jednej strony patrząc pod nogi, by się nie potknąć i nie stracić uzębienia, a z drugiej często zadzierając głowy do góry, by przyjrzeć się architektonicznym detalom kamienic, których jest tam cała masa. Z tego miejsca na pochwałę (i jest to zdanie nie tylko moje, ale również Łodzian) zasługują zarządzający miastem, bo widać, że coś się dzieje. Trwają remonty, odnawia się stare kamienice. Miasto zyskuje koloryt i klimat.
Pałac Poznańskiego
Kościół św. Józefa
Pałac Poznańskiego
Opuszczając teren łódzkiej Manufaktury, mijamy Pałac Poznańskiego. Nie ma co gadać, miał koleś rozmach i za wszelką cenę chciał pokazać swoją wielkość i zamożność. Pałac - zwany też "łódzkim Luwrem" - powstał z niewielkiej kamienicy i budynku magazynowego.
W okresie międzywojennym w pałacu mieściła się siedziba Urzędu Wojewódzkiego, a w roku 1975 główną część budowli przejęło utworzone tam Muzeum Historii Miasta Łodzi.
Plac Wolności
Widok na ul. Piotrkowską
Kościół Zesłania Ducha Świętego
Klucząc łódzkimi ulicami docieramy do Placu Wolności, gdzie zaczyna się również ulica Piotrkowska, będąca najbardziej znaną ulicą miasta i jedną z najdłuższych arterii handlowych w Europie - liczy ponad 4 kilometry w linii prostej. Dla bywalców okolicznych pubów z pewnością nie raz była o wiele dłuższa.
Dom Karola Wilhelma Scheiblera
Galeria Wielkich Łodzian - Twórcy Łodzi Przemysłowej: Izrael Poznański, Karol Scheibler, Henryk Grohman
Dom Szai Rosenblatta
Zasłużeni dla Łodzi - Fresk "Łódź w pigułce"
Spacerując leniwie Piotrkowską miło popatrzeć na odrestaurowane elewacje starych, zabytkowych kamienic i nie zwracać uwagi na jeszcze nieodnowione koszmarki, które straszą swoim odrapanym wyglądem.
Ulica Piotrkowska stanowi największe skupisko zwartej zabudowy XIX wieku w Polsce i trzeba przyznać, że ówcześni fabrykanci budowali się z rozmachem. Jak konkurent miał zdobną fasadę, to drugi dowalał u siebie wieżyczkę, gzymsik, czy cokolwiek innego, byleby tylko jego chata była większa i bardziej charakterystyczna. Ciekawe tylko, jakby się ci możni odnajdywali w obecnej rzeczywistości trzydziestometrowych kawalerek...
Łódź miastem spidreman'ów?
Kamienica Szai Goldbluma
Detale na fasadzie kamienicy Salomona Bahariera
I want to ride my bicycle. I want to ride my bike!
Łódź muralami stoi
Galeria Wielkich Łodzian - Fotel Jaracza
Detale kamienicy Szmulewicza
Galeria Wielkich Łodzian - Kufer Reymonta
Pałac Julisza Heinzla - Obecnie Urząd Miasta Łodzi
Pora na dobranoc...
Kamienica pod Gutenbergiem
Fortepian Rubinsteina
To tylko niewielki wycinek tego, co nam ma do zaoferowania Piotrkowska. Oprócz kamienic, kryje wiele zaułków, podwórek - tzw. studni, małych fontann, etc. Gdyby tak wszystko dokładnie zlustrować, to dnia by spokojnie zabrakło. Jest to jednak powód, by powrócić poeksplorować łódzkie czeluści i zakamarki.
Wracając, zahaczamy jeszcze na szybko o Manufakturę, by rzucić okiem na ekspozycję w Muzeum Fabryki, które odkrywa historię zakładów włókienniczych Poznańskiego. Na niewielkiej powierzchni przedstawione eksponaty prezentują dzieje przemysłu, rozwój zakładów, jak również technikę produkcji tkanin. Na mój gust mogłoby być tego więcej, ale ja już tak mam, że jak gdzieś pójdę, to chcę oglądać i zwiedzać do oporu. Na koniec szybkie wejście na tarasik widokowy i rzut oka na Manufakturę z góry. Tak, zdecydowanie, świat widziany z góry jest fajny. :)
Łódź to nie tylko Manufaktura powstała w miejscu dawnego włókienniczego imperium Izraela Poznańskiego i stanowiąca najbardziej rozpoznaw...