Jałowcówka w Koszarawie - Miejsce, gdzie aktywność splata się z błogim spokojem
Koszarawa - A cóż to? A gdzież to? Ręka w górę, kto z Was - bez sprawdzania na mapie - wie, gdzie owa miejscowość się znajduje? Wyłą...
Koszarawa - A cóż to? A gdzież to? Ręka w górę, kto z Was - bez sprawdzania na mapie - wie, gdzie owa miejscowość się znajduje? Wyłą...
Kurwa !!!!!!!!!! czy ktos kto kocha gory moze odpowiedziec mi na takie pytanie ????Co ci ludzie maja z tymi rekordami wejsc na szczyty???Jeden kurwa w ciagu 30 dni zdobywa Sniezna Pantere,inny chce wbiec na Mount Everest,ktos inny na boso zapierdala po Tatrach i wiele wiele innych ........Kurwa !!!! ludzie !!! z gor robia silownie ???Gory sie kocha.......samo przebywanie w gorach to szczescie i spelnienie.W jeden dzien idziesz sie wspinac,w drugi robisz trekking w trzeci robisz ferrate i wiele wiele innych rzeczy.Czy w kazdym z tych dni trzeba pobijac rekordy????Czy nie jestescie szczesliwi przebywajac w gorach??A nawet jesli zrobicie cos czego wczesniej nie zrobiliscie np wspinaczka w wyzszym stopniu niz do tej pory zrobiliscie to czy ta sama sciane bedziecie robic potem na czas ?????Pierdolenie ze czlowiek chce sie pnac do gory...............skoro chcesz pnac sie do gory to sa pewne limity.Wielu ludzi traktuje gory jak kupe kamieni do pobijania swych rekordow,do podniesienia swego EGO a przeciez nie o to chodzi.Gory maja DUSZE i trzeba ja szanowac......
kurwa jutro sobie wbiegne na Monte Vettore na 2476 m i pochwale sie wynikiem...........i bede zapierdalal jak glupi do gory bez czucia gor ,bez ich zpachu bez przystankow na zachwycanie sie krajobrazem z gory.............kurwa ten swiat jest chory
Ja bym im wszystkim zaproponowal zdobycie Mount Everest kurwa NAGO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
zgadzam sie z Toba ! Gory maja dusze ale Ci wszyscy zapierdalacze traktuja je jak silownie !to bardzo przykre ! oni nie maja gdzie sie pokazac w mediach dlatego tam to czynia!
Ludzie potrafia obrzydzic wszystko.Kiedys w gorach nie bylo tylu ludzi co dzis.Jak ktos dreptal po gorach to z kultura i odpowiednim ubiorem i sprzetem.Teraz syf w baletkach .A te rekordy to po to ze bylem i zrobilem ;)bez serca
Za każdym razem, gdy tylko pomyślę, że nic mnie już w ludzkich działaniach i zachowaniu nie zdziwi, zostaję w mej naiwności szybko spro...
Jeszcze przed wyjazdem na urlop do Austrii wiedzieliśmy, że powrót - jak zwykle zresztą - nadejdzie zbyt szybko i będzie bolesny. Nigdy...
Ostatniego dnia naszej urlopowej, alpejskiej łazęgi zdradziliśmy na chwilę Tyrol i przenieśliśmy się do Vorarlbergu , gdzie naszym cele...
W środku nocy obudził nas szum i bębnienie deszczu w okno dachowe. W półśnie wyartykułowałam do siebie: 'No, to by było na tyle, jeś...
Środa z założenia miała być dniem spokojniejszym, bez szczególnych wyryp i biegania z językiem wywalonym na brodę. Równie dobrze mogło tego...
Nastał kolejny dzień, nasz urlop nabierał rozpędu, pogodowa aura w dalszym ciągu dawała znać, że nas lubi, a kolejne punkty z naszego pl...
Po bardzo owocnym i widokowym dniu, kiedy to z bananem na gębach wtarabaniliśmy się na Rauher Kopf , minęła noc, a słońce znów śmiało zaglą...