Tak jak obiecałam w poprzednim poście, zamieszczam trochę informacji historycznych dotyczących samego zamku.
Początki Czorsztyna sięgają XIII wieku i wiążą się z grodem Wronin wzniesionym na górze zamkowej. Pełnił rolę warowni i stacji celnej na granicy polsko-węgierkiej. Razem z innymi grodami stanowił lokalne miejsce kontroli pienińskiego odgałęzienia szlaku komunikacyjno-handlowego, który łączył oba królestwa.
Gród, a potem zamek górował na stromej skale, nad siecią drożną i rejonem pogranicza, dawał możliwość wglądu w dolinę Dunajca z przeciwległym brzegiem węgierskim. Znaczenie militarne zostało docenione przez Kazimierza Wielkiego, który w roku 1350 rozbudował zamek w celu umocnienia granicy państwa.
Na dwóch przeciwnych zboczach, skałami
oszańcowanych, przeciętych Dunajcem,
stały zamki, spozierając ku sobie. Dwaj
wrogowie w ciągu wieków. (...)
Jeden z nich samotny, górujący na równiną,
wyrosły ze skały, jakby jej wolą, jej kamiennym
wysiłkiem, aby stać się wiekową warownią.
Stanął u wrót przełomu Dunajca, u wylotu
ważnego gościńca wiodącego na Węgry, aby
być piersią Rzeczypospolitej w pancerz
kamienny zakutą, jej mieczem gotowym do obrony.
Jan Wiktor "Pieniny i Ziemia Sądecka" 1965.
W 1651 bronił się tu Aleksander Kostka Napierski, za sprawą którego doszło do rebelii chłopów na Podhalu.
W roku 1769 na zamku szukali schronienia konfederaci barscy. Około roku 1795 spłonął od uderzenia pioruna. W XIX wieku był już tylko malowniczą ruiną. Dawne dobra królewskie przejął rząd austriacki i w roku 1819 wystawił na licytacji. W posiadanie Czorsztyna i kilku sąsiednich wsi weszła rodzina Drohojowskich. Za czasów Drohojowskich powstał zamysł odbudowy zamku. Zadanie to podjął w roku 1992 Pieniński Park Narodowy przystępując do remontu konserwatorskiego.
To właśnie za sprawą Pienińskiego Parku Narodowego mamy możliwość oglądania dobrze zachowanych pozostałości tej budowli. Mimo swojego stanu, robi wrażenie.
Poza zamkową historią warto wspomnieć o ochronie przeciwpowodziowej regionu. Wszak brzegi Dunajca są wprost usiane osadami, wioskami i miasteczkami.
Jakie były zyski z takiej ochrony:
- Ochrona dolin Dunajca i Wisły
- Wykorzystanie Potencjału energetycznego Dunajca
- Podniesienie niskich przepływów Dunajca, co ma znaczący wpływ na samoczyszczenie się rzeki
- Zagospodarowanie otoczenia z myślą o turystyce i rekreacji
Niestety, zawsze coś powstaje kosztem czegoś. Również tutaj nie udało się uniknąć strat.
Największe straty:
- Zniszczenie krajobrazu naturalnego od Dębna do Sromowiec Wyżnych, ze szczególnie cennym fragmentem granicy polsko-węgierskiej
- Likwidacja zachodnich obrzeży Pienińskiego Parku Narodowego oraz rezerwatów Zielone Skałki i Zamek Czorsztyn. Przecięcie zachodniego regionu PPN szosą o znaczeniu wojewódzkim
- Nieodwracalne zmiany ekosystemu Dunacja
- Likwidacja osadnictwa wiejskiego o wiekowych tradycjach etnograficznych: Maniowy, Podzamcze Czorsztyńskie, Ciechorzyn, oraz część wsi: Mizerna , Kluszkowce, Niedzica Zamek i Sromowce Wyżne
- Likwidacja kilkuset areałów rolniczych na nadrzecznych równinach, które stanowiły najżyźniejsze gleby w Polsce
- Skasowanie wielu obiektów zabytkowego budownictwa: zespoły dworskie w Czorsztynie i Maniowach, zabudowa letniskowa w Czorsztynie-Skrzyżowaniu
- Gwałtowna urbanizacja obszarów nadbrzeżnych, co prowadzi do degradacji wartości naturalnego krajobrazu Podhala i Spisza
Na Ciosrtynie
Zwycoj ginie
Bo tys rony Pona Jona
Nima dzisioj i Ciorstona
Wielko wodo
Trocho skoro
Zaloli - dziś kozde ronie
Ryby pływajo w Ciorstonie
Wiater duje
Popłakuje
Na dno wielkie wody kuko
I w ni wse Ciorstona suko
A w kipieli
Poni w bieli
Z Cirstońskiego króla grodu
Smutnie poziro ze spodu
Tak to Ponie
Po Ciorstonie
Bo jak posed w miejsce zdrowe
Przysły wros z nio zwyki nowe
Zwyk sprzed laty
stare chaty
Dzisioj w wodzie utopione
A przez modyw zabocone
Andrzej Dziedzina-Wiwer, 1998
Tak jak obiecałam w poprzednim poście, zamieszczam trochę informacji historycznych dotyczących samego zamku. Początki Czorsztyna sięgają ...