Mając już dosyć szarości wokół, zebraliśmy się raźno na poszukiwanie białych, zimowych krajobrazów. Małżonek wprawdzie - w opisie jednego ze...
Mając już dosyć szarości wokół, zebraliśmy się raźno na poszukiwanie białych, zimowych krajobrazów. Małżonek wprawdzie - w opisie jednego ze swoich zdjęć - stwierdził, że ruszyliśmy do lasu, coby znaleźć coś do żarcia, bo przecież świąteczne menu pod postacią sałatek, karpika, pierogów maści wszelkiej, makowców, serników i pierników było ubogie i jak tylko się skończyło dopadło nas ssanie okrutne. 😂
Mając już dosyć szarości wokół, zebraliśmy się raźno na poszukiwanie białych, zimowych krajobrazów. Małżonek wprawdzie - w opisie jednego ze...