Nie raz, i nie dwa zadawano nam pytanie, jaki szlak wybrać i gdzie pójść, by nacieszyć oko, a niekoniecznie się zmęczyć. Niewykonalne? Otóż nie. Sudety, a Karkonosze przede wszystkim, kryją w swoich ostępach wiele miejsc przecudnej urody, a dotarcie do nich nie nastręcza problemów. Możemy więc spokojnie zaplanować sobie wycieczkę szlakiem najpiękniejszych, karkonoskich wodospadów.
Jeśli wyłączyć z tego zestawienia prezentowany poniżej Dziki Wodospad w Karpaczu, to można się pokusić o zaliczenie pozostałych w ciągu jednego dnia. Znam takich hardkorowców. Nie, to nie my. ;) I w żadnym wypadku nie sugerujemy Wam bicia wodospadowych rekordów, a tylko wskazujemy, na których wodnych kipielach warto zawiesić oko. Wybierajcie i planujcie po swojemu na tyle, na ile Wam (niedo)czas pozwoli.
Jako, że Karki potokami wszelakiej maści stoją, praktycznie zawsze będą Wam towarzyszyły mniejsze lub większe kaskady wodne. Maleństwami nie będziemy sobie jednak zaprzątać głowy - choć nie powiem bywają ładniutkie - a od razu damy się porwać tym większym, najbardziej fotogenicznym i - w naszej opinii - najpiękniejszym wodospadom w Karkonoszach.
WODOSPAD KAMIEŃCZYKA
Jeśli kiedykolwiek byłeś w Szklarskiej Porębie, Wodospad Kamieńczyka musisz kojarzyć. Choćby ze słyszenia. Jednak, będąc w krainie Karkonosza, nie godzi się pomijać takich śliczniastych atrakcji.
Wodospad, mierzący 27 m, jest najwyższy w polskich Karkonoszach, a swoją potęgę prezentuje w skalnym Wąwozie Kamieńczyka, gdzie spada przepiękną kaskadą. W ramach ciekawostki powiem jeszcze, że z powstaniem owego wodospadu wiąże się pewna smutna legenda. A któż nie lubi legend? Zainteresowanym proponuję poszukać. Wspomnę tylko, że temat kręci się wokół nieszczęśliwej miłości, drwala i rusałek. Karkonoskie bajania polecają się dla każdego.
WODOSPAD SZKLARKI
Po Wodospadzie Kamieńczyka drugi pod względem wysokości, mierzący 13 m. Bardzo charakterystyczny. Nie sposób go pomylić z żadnym innym. Piękny i popularny, więc odwiedziny proponuję w godzinach mało ludzkich - z samego rana, późnym popołudniem, albo bardzo po sezonie. W innym wypadku ciężko się skupić na wodospadzie, bo trzeba się opędzać od wszędobylskiej i rozkrzyczanej gawiedzi. Być w Szklarskiej i nie zajść do Wodospadu Szklarki? Ktoś popełnił taki grzech?
WODOSPAD PANCZAWY /Pančavský vodopád/
Nie tylko polskie szlaki obfitują w malownicze zakątki. Wystarczy rzut beretem do naszych południowych sąsiadów - Czechów - i możemy podziwiać wodospady, jak malowane. Wodospad Panczawy, znajdujący się w Kotle Panczawy, to - w porównaniu z naszymi maleństwami - prawdziwe bydle. Mierzy 148 m i jest najwyższym wodospadem nie tylko całych Karkonoszy, ale i Czech.
ŁABSKI WODOSPAD /Labský vodopád/
Gdy już jesteśmy przy Wodospadzie Panczawy, nie pozostaje nam nic innego, jak poświęcić około trzydzieści minut, by znaleźć się przy widokowym mostku, z którego rozpościera się widok na malowniczą Dolinę Łaby. Początek wspomnianej dolinie daje Łabski Wodospad, mierzący 20 m. I choć z mostku widokowego nie zobaczymy wodospadu w całej okazałości, to nawet ten górny fragment robi wrażenie i po prostu się podoba. Dodatkowym plusem jest fakt, że nie ma tam tłumów, na jakie możemy trafić po polskiej stronie gór.
DZIKI WODOSPAD
Często odwiedzany. Szczególnie na powrocie ze Śnieżki, gdy schodzimy szlakiem, który biegnie Kotłem Łomniczki. Miejsce zdecydowanie zachęcające do spaceru, szczególnie w gorący dzień, z czego skrupulatnie korzystają odwiedzający Karpacz i jego bliską okolicę.
Przy okazji warto wiedzieć, że Dziki Wodospad nie jest dziełem matki natury, a powstał na skutek budowy zapory przeciwrumoszowej, która ma za zadanie chronić okolicę przed niszczycielską siłą powodzi.
WODOSPAD MUMLAWY /Mumlavský vodopád/
Wodospad Mumlawy tworzą kaskady na Potoku Mumlawa i choć on sam nie imponuje wysokością, jak opisywani wyżej wodospadowi koledzy, to robi wrażenie. Szczególnie, jeśli wybierzemy się doń w czasie wiosennych roztopów. Gdy wracamy pamięcią do naszego wypadu w czeskie Karkonosze i okolice Harrachova, mamy przed oczami wodną kipiel, która narastała w ciągu dnia wraz ze wzrostem temperatury. Niesamowita siła. Wiecie, hasło "z siłą wodospadu" nie wzięło się od czapy.WODOSPAD PODGÓRNEJ
Wodospad Pogórnej, ze swoją 10 m kaskadą, zajmuje trzeci stopień podium - za Wodospadem Kamieńczyka i Wodospadem Szklarki. Stanowi atrakcję dla turystów i spacerowiczów odwiedzających Przesiekę, która może stanowić fajną bazę wypadową na okoliczne szlaki.
Zdjęciem Was nie uraczę, bo byłam tam w czasach prehistorycznych, kiedy w aparaty zakładało się kliszę fotograficzną, z której nierzadko wychodziło jedno wielkie (niczym wodospad) g. Ale nic to, nadrobi się, a Wy tymczasem pooglądajcie sobie u wujka gugla.
[EDIT] Powyższe zdjęcie trafiło tutaj, dzięki uprzejmości pana Janusza Mizernego. Dziękuję!
[EDIT] Powyższe zdjęcie trafiło tutaj, dzięki uprzejmości pana Janusza Mizernego. Dziękuję!
Mam nadzieję, że przekonałam niezdecydowanych do odwiedzin. Górska wycieczka nie musi oznaczać całodziennego tyrania. To może być spokojny i miły spacer z wodospadową wisienką na torcie na dobry początek lub zakończenie dnia.
Nie raz, i nie dwa zadawano nam pytanie, jaki szlak wybrać i gdzie pójść, by nacieszyć oko, a niekoniecznie się zmęczyć. Niewykonalne? ...