,

JAPONIA W SZEŚCIU SMAKACH - Anna Świątek | Recenzja - Kultura Kraju Kwitnącej Wiśni

25.6.14

Kraj kwitnącej wiśni - Recenzja książki - Poznaj Świat

W ramach odpoczynku od mundialowych emocji i kryminalnych obrazów z epoki czarnej wołgi, zapraszam w krótką podróż do Kraju Kwitnącej Wiśni. Wszak nie brakuje osób zafascynowanych Dalekim Wschodem i azjatyckimi państwami, które wielu określa mianem swojego podróżniczego marzenia. Oprócz biernych fascynatów mamy też tych, którzy bardzo aktywnie zagłębiają się w ową, egzotyczną kulturę chociażby w trakcie studiowania Japonistyki, jak również w bezpośrednich, na przykład biznesowych, kontaktach z azjatyckimi obywatelami.

Ale z czym będzie kojarzyła się Japonia mniej lub bardziej przeciętnemu zjadaczowi chleba?

Dla największych ignorantów, którzy nigdy w życiu nie wyściubili nosa poza granicę swojej kanapy, nie ma różnicy pomiędzy obywatelami krajów azjatyckich. Dla nich to albo Azjata, albo Żółty, albo po prostu Chińczyk.
Ci bardziej rozgarnięci, w przypływie złości, tudzież innej rozpaczy, będą chcieli popełnić seppuku, będą jarać się mangą i anime, kochając się w niebotycznie-długonogiej i turbo-wielkookiej Czarodziejce z Księżyca lub dystyngowanej, drobiącej kroki gejszy. No bo z czym, tak bez głębszego zastanawiania się, kojarzy nam się Japonia?

To świat kontrastów pomiędzy metropoliami pełnymi świateł neonów, nowinek technologicznych i turbo-szybkich pociągów (mogliby nam tu takie podrzucić - nie obraziłabym się), a miejscowościami z tradycyjnymi japońskimi domami o papierowych ścianach i olbrzymimi połaciami pól ryżowych. To świat sushi, zielonej herbaty, sztuk walki, historii gejsz, samurajów i wojowników ninja. To kraj wiosennej kwitnącej wiśni, jesiennych czerwonych klonów, Góry Fuji i zastępów zapracowanych korpoludków. To kraj, który po osłoną wielu kolorów i smaków kryje dyskryminację i dziki wyścig szczurów, to miejsce pełne kontrastów i szokujących aspektów codzienności.

Nasze pierwsze skojarzenia to nie wszystko, z czym może kojarzyć nam się ten azjatycki kraj, dlatego też zachęcam Was od przeczytania książki Anny Świątek "Japonia w sześciu smakach"
Autorka, przebywając na rocznym kontrakcie w Kraju Kwitnącej Wiśni, na własnej skórze poznała, jak smakuje Japonia, zagłębiając się w kulturę tak bardzo inną od naszej, próbując potraw, których normalnie pewnie by nie tknęła i zwiedzając miejsca, które wcześniej odwiedzała tylko podczas wędrówki palcem po mapie.
To zbiór opowieści z jej pobytu pełnego przygód, zabawnych, ale też i trudnych dla obcokrajowca sytuacji. Jeśli sięgniecie po to wydawnictwo, znajdziecie w nim opisy tego, co według autorki w kulturze japońskiej jest jedyne i niepowtarzalne. Sześć części książki zabierze was do tego, co wyjątkowo inne i dziwne, co wyłącznie japońskie, co koniecznie trzeba i warto zobaczyć. Autorka poda Wam, jak na tacy, obraz Japonii z jednej strony w dalszym ciągu kultywującej swoje tradycje i rytuały, a z drugiej strony ciężki żywot współczesnych ofiar technologii i pędu za pieniądzem.

O tym, jak autorka sobie poradziła, co uważa o życiu na dalekiej obczyźnie, co wywołało u niej uśmiech, a co łzy i dlaczego stwierdziła, że Japończycy w niektórych sytuacjach są lepsi od nas, przeczytacie w książce.

Sprawdź też:

OSTATNIE

ARCHIWUM