Karkonosze z miesiąca na miesiąc i z sezonu na sezon zyskują na popularności, przyciągając entuzjastów górskich wędrówek i bywalców górskich...

Zima w górach ma zarówno zagorzałych zwolenników jak i całą masę przeciwników. Sympatyków białych krajobrazów nie trzeba do wizyt na śnieżnych pagórach przekonywać, ale i ci z drugiego brzegu coraz częściej się łamią i dają uwieść zimowemu pięknu.
Bo zimą warto wybrać się w góry i to nie tylko ze względu na piękne aspekty wizualne takich wędrówek, ale i inne powody, dla których warto wyruszyć na zimowy szlak. Pamiętajcie tylko o odpowiednim przygotowaniu i ubiorze, żeby Wam "uszka nie zmarzły".
Zima w górach ma zarówno zagorzałych zwolenników jak i całą masę przeciwników. Sympatyków białych krajobrazów nie trzeba do wizyt na śni...

WODOSPAD KAMIEŃCZYKA
WODOSPAD SZKLARKI
WODOSPAD PANCZAWY /Pančavský vodopád/
ŁABSKI WODOSPAD /Labský vodopád/
DZIKI WODOSPAD
WODOSPAD MUMLAWY /Mumlavský vodopád/
Wodospad Mumlawy tworzą kaskady na Potoku Mumlawa i choć on sam nie imponuje wysokością, jak opisywani wyżej wodospadowi koledzy, to robi wrażenie. Szczególnie, jeśli wybierzemy się doń w czasie wiosennych roztopów. Gdy wracamy pamięcią do naszego wypadu w czeskie Karkonosze i okolice Harrachova, mamy przed oczami wodną kipiel, która narastała w ciągu dnia wraz ze wzrostem temperatury. Niesamowita siła. Wiecie, hasło "z siłą wodospadu" nie wzięło się od czapy.
WODOSPAD PODGÓRNEJ
[EDIT] Powyższe zdjęcie trafiło tutaj, dzięki uprzejmości pana Janusza Mizernego. Dziękuję!
Mam nadzieję, że przekonałam niezdecydowanych do odwiedzin. Górska wycieczka nie musi oznaczać całodziennego tyrania. To może być spokojny i miły spacer z wodospadową wisienką na torcie na dobry początek lub zakończenie dnia.
Nie raz, i nie dwa zadawano nam pytanie, jaki szlak wybrać i gdzie pójść, by nacieszyć oko, a niekoniecznie się zmęczyć. Niewykonalne? ...
Jakiś czas temu dobre duszyczki rzuciły hasło, coby się wybrać na Śnieżkę, bo 50% ich teamu, mimo swego pochodzenia, na owym pagórze nigdy nie było. Nadeszła więc pora, by ową postać rzeczy zmienić. A z kim, jak nie z nami - oszołomami. Nie trzeba nas było namawiać. Nawet mimo tego, że dopiero co przecież po Karkach dreptałam. Ale to było z drugiej strony, na Szrenicy i w jej bliskiej okolicy, a Śnieżka to zupełnie inna para karkonoskich kaloszy.
Jakiś czas temu dobre duszyczki rzuciły hasło, coby się wybrać na Śnieżkę , bo 50% ich teamu, mimo swego pochodzenia, na owym pagórze ni...
Słaby zachód słońca na Szrenicy dzień wcześniej sprawił, że tliła się we mnie iskierka nadziei na być może lepszy wschód. Mimo zmęczeni...

Porzuciłam Was ostatnio na Szrenicy , ale widzę, że już przebieracie kopytkami, by iść dalej. Chodźmy zatem, bo jeszcze się chmurom deszczo...

Od dłuższego czasu dręczył mnie dziki głód. Głód gór, pagórów i... naleśników, a jeśli o te ostatnie chodzi, to wiedziałam, że dobrze w tej...
Aby spojrzeć na Świątynię Wang z nieco innej perspektywy, polecam rzucić okiem na przygotowaną przez karpacz.net PANORAMĘ 360°.Wykupujemy bilety wstępu - 5 zł/os - i wchodzimy na tren Karkonoskiego Parku Narodowego, gdzie niebieskim szlakiem zmierzamy w górę. Przy dobrej pogodzie szlak ten jest bardzo uczęszczany, żeby nie powiedzieć, że dochodzi tu do inwazji turystów maści wszelkiej. Dzieję się tak za sprawą faktu, że szlak ten, na przeważającym odcinku, to brukowana droga, która nikomu nie nastręcza trudności. Ja osobiście za takimi trasami nie przepadam. Całe szczęście, że okoliczna przyroda rekompensuje te drobne niedogodności.
Mimo, że wszystkie góry wywołują u mnie nieokiełznany ślinotok i zachwyt tak wielki, jakby nic innego nie istniało, to chyba Karkonosze dar...
Przy schronisku wchodzimy na szlak niebieski, który prowadził nas aż do Wodospadu Szklarki.Dzień trzeci należałoby określić wielkim dniem powrotu do czekających obowiązków, ale z uwagi na boską pogodę stwierdziliśmy, że wykorzysta...
Weszliśmy na szlak żółty, aby dojść do szlaku czerwonego , który wiódł przez Sachrův Hřeben. Stamtąd udaliśmy się na punkt widokowy Stráž 782 m n.p.m. Pora na obiecaną, krótką relację z zapowiedzianego, kwietniówkowego dreptania po czeskiej stronie Karkonoszy. Wypad należy zaliczyć do udan...







Dzisiaj wiosna udowadnia, że uparta z niej bestyjka i, pomimo niedawnego odwrotu i znacznego ochłodzenia, możemy już cieszyć się w ciągu dn...


Z uwagi na fakt, iż Przełęcz Karkonoską przecina szlak czerwony, możemy kontynuować wędrówkę opisaną w poprzedniej notce i dotrzeć do Schroniska Odrodzenie spod Śnieżki, czyli ze schroniska Śląski Dom. Takie przejście zajmuje około 2 godzin. Warto jednak po drodze robić krótkie postoje, aby się posilić, czy po prostu rozejrzeć. Porównać informacje zawarte na mapie z tym co nas faktycznie otacza. W końcu jesteśmy na wycieczce, a nie biegniemy maratonu ;)
Niebieskim szlakiem dotrzemy na Przełęcz z Przesieki. Samo przejście zajmuje około 2 godzin i 30 minut. Po drodze mijamy grupy skalne: Niedźwiadki, Nad Przesieką, Wiaterna.
Od strony Czech do schroniska Odrodzenie dostaniemy się szlakami: żółtym i zielonym, które prowadzą ze znanej turystycznej miejscowości Špindlerův Mlýn. Szlak żółty poprowadzi nas obok czeskiego schroniska U Bileho Labe, a czas przejścia to około 2 godziny i 15 minut. Szlak zielony natomiast prowadzi w dużej mierze po trasie narciarskiej (należy dodać, że w tamtej okolicy jest dużo tras do uprawiania narciarstwa biegowego), a jego przejście zajmie nam 2 godziny.Przełęcz Karkonoska Przełęcz Karkonoska znajduje się w masywie Głównego Śląskiego Grzbietu , na wysokości 1198 m n.p.m . Mimo, że n...
