Już wiemy, że pogoda w górach bywa bardziej zmienna niż cała gromada kobiet z PMS razem wziętych. Przyjemne ciepło przeplata się z zimno pi...

To, że człowiek chce sobie dogadzać, nikogo nie dziwi, a fakt, że Polacy lubią sobie zrobić dobrze również podróżniczo, jest oczywist...
Jeszcze miesiąc temu, chociażby na Radziejowej , z uporem maniaka jej szukaliśmy. W końcu jednak w całej swej łaskawości raczyła uraczyć na...

Ale, jak to mówią, przezorny zawsze ubezpieczony. Również w materii pogodowej. I choć czasami warunki wydają się być wynikiem gry podobnej do rosyjskiej ruletki, to jednak przy odrobinie starań możemy aurę przewidzieć i uniknąć przykrych niespodzianek w postaci deszczu, czy burzy z piorunami trzaskającymi po tyłku.
Opłaca się więc posiąść umiejętność czytania znaków pogodowych i choć od razu nie staniecie się specami od meteo, to coraz rzadziej przyjdzie Wam dreptać w deszczu.
Jak przewidywać pogodę w górach?
OBSERWACJA NIEBA
I nie chodzi tutaj o nocne obserwowanie gwiazd. ;) Najłatwiej określić pogodę na podstawie chmur. Gdy niebo pokrywają białe pierzaste chmurki, które znikają w godzinach popołudniowych, możemy spodziewać się dobrej pogody. To samo tyczy się sytuacji, gdy doliny toną w morzu mgieł, podczas, gdy w wyższych partiach gór świeci słońce. Wtedy musi być pięknie.
Niestety, na niebie malują się nie tylko te przyjemne prognozy. Gdy chmury się piętrzą, przybierają kształt kowadła, czy grzyba, jak po wybuchu bomby, należy się spodziewać, że pogodowa sielanka nie potrwa długo. Mało tego, jest wielce prawdopodobne, że takie chmury zgotują nam przedstawienie z piorunami. Lepiej nie błąkać się wtedy w partiach szczytowych.
Deszcz będzie zwiastował również front, który rozpoznamy po zbierających się chmurach warstwowych. Szczególnie, jeśli będą napływały z zachodu. Dodatkowo warto zwrócić uwagę na zachód słońca. Jeśli będą dominowały "brudne" żółto-czerowne kolory, to - choć pięknie wyglądają - nie wywróżą nam nic dobrego.
KIERUNEK WIATRU
Gdy wiatr zacznie wiać z zachodu lub południowego zachodu i w dodatku zacznie się wzmagać, jest więcej, jak pewne, że nagoni czegoś niedobrego - na przykład deszczu na drugi dzień. Natomiast, gdy powieje ze wschodu lub północnego wschodu będzie chłodno, ale za to słonecznie. To najczęściej wtedy możemy cieszyć się krystalicznym powietrzem i pogodą gwarantującą cudne i dalekie widoki.
Prosta zasada - Gdy zmienia się kierunek wiatru, trzeba liczyć się ze zmianą pogody.
Gdy noce są chłodne i bezchmurne, a poranki rześkie, można spodziewać się dobrej, słonecznej pogody i ze spokojem planować wędrówkę. Natomiast ciepła noc (choć przyjemna - nie ma się co oszukiwać) lub łagodne powietrze o poranku zwiastują pogorszenie pogody.
ZJAWISKO HALO
Nie wiem, czemu, ale mój dziadek mówiła zawsze na to zjawisko "lisia czapa", choć nijak nie potrafiłam tego nakrycia lisiego łba rozpoznać. :D Niemniej jednak, jeżeli latem, w nocy wokół księżyca widoczny będzie pierścień, często z tęczową poświatą, jest więcej, jak pewne, że za dzień, dwa deszcz sobie o nas przypomni.
Tym sposobem możemy choć trochę czuć się wygrani w tym pogodowym pojedynku. Ale, jeśli mamy coś zaklepane z dużym wyprzedzeniem, to takie obserwacje już na nic się zdadzą, bo raczej pojedziemy mimo wszystko i wtedy obserwacje oraz śledzenie prognoz może nas wprawić w dziką euforię lub przeciwnie - wpędzić w wycieczkową deprechę, gdy okaże się, że randka z pogodą nie będzie należała do przyjemnych.
A na co jeszcze zwracać uwagę? Co wy bierzecie za pewnik? Podzielcie się, może w tym sezonie przechytrzymy nieprzychylną aurę. ;)
Planowanie wszelkich aktywności na świeżym powietrzu - górskich wędrówek , rowerowych eskapad, pikników, czy zwyczajnego zwiedzania - było...

Przykład: Według powyższych informacji, przejście trzykilometrowego odcinka szlaku, który wznosi się o sto metrów, zajmie nam 55 minut. 3 kilometry - 45 minut, plus 10 minut za sto metrów podejścia.
By sprawnie i w miarę komfortowo poruszać się w terenie, potrzebne jest rozeznanie w tymże. Ogarnięcie tego tematu sprowadza się główni...
Życie ma to do siebie, że każdego dnia gwarantuje nam pakiet doznań wszelakiej maści. I choć zwykle musimy uporać się z codziennymi obowiąz...
Jeśli akurat zastanawiacie się na jakimś przyjemnym wypadem weekendowym, z czystym sumieniem możemy polecić Wam Krynicę-Zdrój , zwaną ...





Po pochmurnej - ale, jakby nie było, sympatycznej - sobocie spędzonej na zdobywaniu Lackowej w Beskidzie Niskim , z nadzieją głupiej wy...

Wieczna Tułaczka
Za świetne zdjęcia, jeszcze lepszy humor i uprawianie szlakowego terminatorowania. A to wszystko w otoczeniu rzeczowych i praktycznych informacji. Kumulacja dobra.Ruda Z Wyboru
Za pasję tak mocną, jak liny kolejki na Kasprowy. Za cięty język i ironię, a to wszystko ubrane w relacje z grani, liny, kaski i inne pro-gadżety, których może kiedyś nauczę się używać.Góry Ponad Chmurami
Za przeżywanie gór niezależnie od pory dnia i nocy, inspirujące relacje i polowania na wschody i zachody słońca.Skadi Na Grani
Za różnorodną aktywność w górach. Wspiny, rower, skitury i wielka frajda z tego wszystkiego. To wszystko zobrazowane zdjęciami, w których znajdziecie masę cacuszek.Szukając Słońca
Za nieustanne poszukiwanie nowych miejsc do odwiedzenia - blisko, daleko i często tam, gdzie góry idą w parze z morzem i słonecznymi krajobrazami.With Love
Za magiczne żonglowanie słowami przy opisywaniu górskiej rzeczywistości i literackie zapędy z Beskidami w tle.Zachęcam Was do stworzenie swoich poleceń. Linki do swoich wpisów share week'owych możecie zostawiać w komentarzach, no i nie zapomnijcie wrzucić ich do Andrzeja. Tam też znajdziecie więcej szczegółów.
Jest, w końcu się nadeszła - wiosna. Wprawdzie tylko w kalendarzu, bo za oknami to jej jeszcze słabo idzie. A skoro wiosna, to i obowiązkow...
Górsko-szlakowy sezon 2016 w naszym wykonaniu uważamy za rozpoczęty < juhu! >, a jego otwarcie uświetniły dwa beskidzkie pagóry -...
Drezdeńskie stare i nowe miasto oferują tak wiele, że jednodniowe zwiedzanie jest napięte do granic niczym guma w starych gaciach. Al...
#KONKURS
[RECENZJA + KONKURS] DRAMAT BRACI MESSNERÓW - Jochen Hemmleb | Ludzkie ambicje, konflikty i niedopowiedzenia
Góry wysokie elektryzowały i przyciągały ludzi od zawsze swoją niedostępnością. Jednak, gdy tylko pojawili się pierwsi śmiałkowie, którzy c...
Gdy już obeszłam większość drezdeńskich zakamarków, nie pozostawało nic innego, jak wdrapać się na któryś z punktów widokowych i spojrz...
Bardzo mile i pozytywnie zaskoczona drezdeńskim nowym miastem [niem. Dresden Neustadt] , z niesłabnącym entuzjazmem przemieszczałam się ...














- Piszesz przystępnie i bez zadęcia
- Może więcej relacji podróżniczych z miast, a nie tylko gór.
- Generalnie jest ok, ale irytuje mnie prowadzenie instarama. Chyba został zgubiony sens...
- Łapię się do przedostatniej kategorii wiekowej :(
- Wszystko jest świetne. Każdy wpis ciekawy.
- wszystkie wpisy są super : mądre życiowe przemyślane. Pozdrawiam Autorkę :-)
- Karola, nie ma opcji, abym na Ciebie krzyczała! :) Uwielbiam Cię za Twoją miłość do górskich szlaków i właśnie dlatego tu trafiłam. Podzielam Twoje pasje, choć nie wybacze Ci tego, że do moich ukochanych gór masz bliżej, niż ja z tego mojego Olsztyna. :/ Trzymam kciuki za pomysły, nowe teksty i ciekawe ścieżki. Ściskam, Ola
- Uwag brak. Być może to nie pomoże, ale naprawdę lubię Twojego bloga takiego jakim jest.
- Brakuje mi tu możliwości odpowiedzi "inne" Jak trafiłeś/-aś na Życie Me?
Miał być świeżutki wpis kontynuujący relację z wyjazdu do Drezna , ale ankieta tak się dopraszała uwagi, że w końcu ogarnęłam jej wyniki...

#PodróżujZSisters92 - Nie tylko kulinarne PODRÓŻE PO POLSCE, NIEMCZECH I CZECHACH - Martyna i Paulina Kwiatkowskie
Dla osoby, która odnalazła się już w wyjazdach turystycznych, planowanie wycieczki to sama frajda. Nie mniejsza niż poznawanie wszystkich...