Mimo, że według statystyk najlepsza pogoda na Śnieżce bywa w drugiej dekadzie lipca, to jednak na wiosnę włącza mi się największy sentyment do tej górki. Pewnie ze względu na fakt, że moje pierwsze wejście na Królewnę miało miejsce pewnej wiosennej, kwietniowej niedzieli, w czasach, że się tak wyrażę, dość już zamierzchłych ;)
Ponieważ słonko za oknem zachęca do rozpoczęcia wiosennego sezonu górskiego łazęgowania, proponuję po raz kolejny wejście na najwyższy szczyt Karkonoszy.
Na Śnieżkę wiodą dwie trasy z Karpacza, o których pisałam w poprzedniej "śnieżkowej" notce. Nie należy jednak zapominać, że Śnieżka to nie tylko "nasza" góra. To również najwyższy szczyt dla naszych południowych sąsiadów, Czechów.
W związku z tym chciałabym zaproponować wejście na Śnieżkę trasą biegnącą po polskiej i po czeskiej stronie granicy.
Naszą wędrówkę rozpoczynamy w Kowarach. Do Kowar można dojechać busami lub autobusami PKS. Nie polecam zabierania samochodu. Po co tracić czas na szukanie miejsca do parkowania ;) Poza tym samochód zmusiłby Was do zakończenia wędrówki w Kowarach. Bez niego możecie zaplanować metę Waszej wycieczki w zupełnie innej miejscowości, chociażby w Karpaczu. Może nawet zdecydujecie się na zejście do Czech.
W Kowarach, w okolicach dworca PKP, wchodzimy na szlak żółty prowadzący przez kowarskie osiedle i docieramy nim do szlaku zielonego. Dojście do zielonego szlaku zajmuje ok. 30 minut.
Idąc szlakiem zielonym po około 20 minutach docieramy do Uroczyska. W tym miejscu ponownie wchodzimy na szlak żółty, którym wędrujemy na Przełęcz Okraj. Dojście z Uroczyska na Przełęcz Okraj zajmuje ok. półtorej godziny. Na Przełęczy znajduje się schronisko górskie PTTK "Na Przełęczy Okraj"
Schronisko na Przełęczy Okraj
Jest to idealne miejsce na odpoczynek. Miejsca wewnątrz, jak i na zewnątrz schroniska pozwalają nabrać sił na dalszą wędrówkę, a schroniskowy bufet oferuje spory wybór posiłków. Schronisko dysponuje również miejscami noclegowymi. Sugeruję jednak wcześniejszą rezerwację, jeśli chcecie wypad na Śnieżkę podzielić na dwa etapy właśnie z noclegiem na Okraju.
Z Przełęczy Okraj wiodą na Śnieżkę 2 szlaki bezpośrednie: niebieski i czerwony. Z Okraju wiedzie również szlak żółty. Jednak dotrzemy nim tylko do czeskiego schroniska Jelenka.
To do Was należy wybór, który szlak wybierzecie. Każdy jest na swój sposób malowniczy i pozwala na podziwianie karkonoskiej przyrody.
Drogowskaz na Przełęczy Okraj
Szlakiem niebieskim (jest to szlak graniczny) wędrujemy do Sowiej Przełęczy (Sovi Sedlo). Dojście do Sowiej Przełęczy zajmie nam około półtorej godziny. Szlak początkowo pnie się pod górę, następnie biegnie wzdłuż poziomic, a na koniec schodzi w dół do Sowiej Przełęczy. UWAGA!!! Szlak jest zamknięty na tym odcinku od 10.04 do 31.05 ze względu na fakt, iż jest to obszar lęgowy ptaków występujących w tym rejonie. Z Sowiej Przełęczy idziemy Czarnym Grzbietem i docieramy do Drogi Jubileuszowej, która prowadzi na Śnieżę. Przejście z Sowiej Przełęczy zajmuje około 2 godzin.
Ruszając z Okraju szlakiem czerwonym, wędrujemy leśną ścieżką i po około godzinie jesteśmy na Sowiej Przełęczy, gdzie szlak czerwony łączy się ze szlakiem niebieskim.
Szlak żółty wiedzie nas do schroniska Jelenka. Jednak prowadzi drogą częściowo asfaltową i jest mało urokliwy. Przy schronisku Jelenka dochodzi do połączonych szlaków, niebieskiego i czerwonego. Z tego względu polecam od razu wybrać któryś z wcześniej wymienionych dróg, a ze szlaku żółtego zrezygnować, ponieważ nie dostarczy nam szczególnych widoków.
Z Jelenki wiedzie jednak jeszcze szlak zielony, który prowadzi nas zboczem i pozwala na podziwianie pięknej panoramy rozpościerającej się po czeskiej stronie granicy. Po 1 godzinie docieramy do szlaku żółtego, po czeskiej stronie, który prowadzi pod wyciągiem krzesełkowym, prosto na Śnieżkę. Wejście na Śnieżkę szlakiem żółtym zajmuję około 30 minut.
Na szczycie Śnieżki czynna jest restauracja, która oferuje szeroki wybór posiłków. Tutaj też możecie zdecydować, jaką wybierzecie drogę powrotną. Czy będziecie wracali do Kowar, Karpacza, a może postanowicie udać się na małe zwiedzanie do Czech.
Nieważne, jaką podejmiecie decyzję. Zawsze będziecie zadowoleni z Waszej wyprawy. :)