, , , , , , ,

ALPY: Tajemniczy wąwóz Sigmund Thun Klamm & Jezioro Klammsee

23.8.21

Sigmund Thun Klamm Zwiedzanie Kaprun

Za gorąco i nie macie chęci na żadną absorbującą aktywność? A może co chwilę popaduje i jest tak pochmurno, że wszystkie widokowe szczyty skryły się pod grubą kołderką chmur, więc uważacie, że nie ma sensu wyściubiać nosa poza kwaterę? To błąd! 
Warto się ruszyć, bo tym razem zabierzemy was w miejsce, które nie tylko zapewni nieco przyjemnego chłodu podczas upału, ale i nie potrzebuje towarzystwa słońca, zyskując w pochmurne dni na tajemniczości i klimatyczności.

Atrakcje Kaprun - Sigmund Thun Klamm

Wąwóz Sigmund Thun Klamm, jak to wąwóz, nie porwie was wprawdzie spektakularną górską panoramą, ale za to zachwyci surowością i strzelistością wygładzonych siłą wody skał. Być w Zell am See i/lub Kaprun i nie odwiedzić tego miejsca? - To się po prostu nie godzi!

Skąd ten wąwóz akurat w tym miejscu? - Zapytacie, a ja odpowiem i w ogóle przy tym nie skłamię, że to dzieło matki natury. Otóż około 14 tysięcy lat temu obszar dzisiejszej Doliny Kaprun pokrywał olbrzymi lodowiec, który swoją działalnością uformował te tereny, a gdy w końcu się wycofał z doliny, polodowcowe potoki, głównie Kapruner Ache dokończyły dzieła, penetrując skały, na skutek czego powstał wąwóz. 
Powstał i tak sobie trwał w górskiej scenerii przez lata, cały czas penetrowany przez wodę i przez nikogo nie odwiedzany.
 



 
Stan ten trwał do końca XIX wieku, kiedy to w roku 1893 pionier miejscowej turystyki - Mikołaj Gassner dostrzegł potencjał w tym miejscu i polecił zbudowanie tam kładek, czyniąc wąwóz dostępnym dla turystów, których ówcześnie w regionie zaczęło przybywać. 
Wtedy też wąwóz otrzymał swą nazwę po odwiedzającym go hrabim - Sigmund Graf von Thun, któremu to dzieło natury wybitnie przypadło do gustu. 
Gdy w roku 1934 wąwóz okrzyknięto pomnikiem przyrody nie przypuszczano, że już cztery lata później miejsce popadnie w zapomnienie, a pieczołowicie zbudowane kładki turystyczne zniszczeją. Stało się tak na skutek zmiany ówczesnych priorytetów, kiedy to na pierwszy plan wysunął się temat elektrowni wodnej. Jakby to powiedzieć - żyćko. Skupiono się po prostu na bardziej palących potrzebach społeczności, a turystyczne fiu-bździu zeszło na dalszy plan.

Dopiero w roku 1992 związek VSF-Kaprun zdecydował o przeprowadzeniu stosownych prac w wąwozie i ponownym otwarciu go dla turystów. I chwała im za to, bo miejsce jest piękne.




 
Aktualnie wąwóz ma około 32 metrów głębokości i 320 metrów długości, pełen jest zakamarków i niesamowicie uformowanych skał. Cieszy oczy małych i dużych, grając jedne z pierwszych skrzypiec pośród atrakcji regionu. Szczególnie późną wiosną, gdy topniejące śniegi zasilają okoliczne potoki, zachwyca siłą przepływającą przezeń wody. Natura w najczystszej postaci 😍

Wygodne zwiedzanie zapewniają pieczołowicie przygotowane drewniane mostki i kładki, czyniąc ścieżkę łatwą do przejścia i zachęcając do odwiedzin całe rodziny.

Kaprun - Jezioro Klammsee

Dzięki działalności lodowca, dolinę Kaprun przecinają nie tylko wąwozy, ale i zdobią urokliwe jeziora. Warto więc po przejściu wąwozu Sigmund Thun Klamm nie kopytkować od razu na parking, a wydłużyć sobie spacer o rundkę wokół jeziora Klammsee lub po prostu zrelaksować się nad jego brzegiem, sącząc kawę czy pałaszując jakąś przekąskę z pobliskiej bacówki Klammseestüberl.
Nad jezioro można też po prostu przyjechać, bez konieczności wizyty w wąwozie, jeśli nie kręcą was takie atrakcje.
 



Sigmund Thun Klamm - Parking, bilety wstępu

  • Wstęp: dorośli - 6,00 EUR, dzieci od 6 r.ż. - 3,90 EUR, posiadacze karty Zell am See/Kaprun Summer Card - 0,00 EUR
  • Godziny otwarcia: 21.05-30.06; 01.09-30.09 - 8.30 - 17.00; 01.07-31.08 - 8.30-19.00; 01-31.10 - 10.00-15.00.
  • Bezpłatny parking
 

Sprawdź też:

OSTATNIE

ARCHIWUM