SUDETY: Spacer zimowym szlakiem na Ruprechtický Špičák
29.12.20![](https://1.bp.blogspot.com/-PadtZZNj3p0/X-tslQ80sBI/AAAAAAAAw0o/gQs46KoGlZ8LnEakDRyK5wFnRAXIVth7ACLcBGAsYHQ/s16000/wejscie-na-ruprechticky-spicak-szlak.jpg)
Mając już dosyć szarości wokół, zebraliśmy się raźno na poszukiwanie białych, zimowych krajobrazów. Małżonek wprawdzie - w opisie jednego ze swoich zdjęć - stwierdził, że ruszyliśmy do lasu, coby znaleźć coś do żarcia, bo przecież świąteczne menu pod postacią sałatek, karpika, pierogów maści wszelkiej, makowców, serników i pierników było ubogie i jak tylko się skończyło dopadło nas ssanie okrutne. 😂
Ptaszki nam wyćwierkały, gdzie jest biało, a na dokładkę można wkopytkować na przyjemny pagór z wieżą widokową. Ponieważ zabrzmiało to jak godny plan na poświąteczny rozruch, ruszyliśmy ku zimie.
Schronisko Andrzejówka - Szlak na Ruprechtický Špičák (Ruprechticki Szpiczak)
![](https://1.bp.blogspot.com/-92IKUYBr7M8/X-tthrK40xI/AAAAAAAAw1E/CisSNbghspE0mrANGG_yFAukmAlfTb8lgCLcBGAsYHQ/s16000/zima-w-gorach-sudety-ruprechticky-spicak.jpg)
![](https://1.bp.blogspot.com/-89p52k4S0Go/X-tthJTm_rI/AAAAAAAAw08/CoLVj5t7daY3GwnDpTBLrLKUG5tJ-FbMQCLcBGAsYHQ/s16000/szlak-wejscie-na-ruprechticky-szpiczak-w-sudetach.jpg)
![](https://1.bp.blogspot.com/-425Ug33fi94/X-tthbsICXI/AAAAAAAAw1A/eidPfmwd4Kg0ApLvpbeEzAIjdoWAnvk3wCLcBGAsYHQ/s16000/turystka-zima-w-gorach.jpg)
![](https://1.bp.blogspot.com/-T5Bc1diPE8U/X-ttgr6LZiI/AAAAAAAAw00/CHRXPDTKXTYxTlSe2PXFhkQqZE-74ay4wCLcBGAsYHQ/s16000/jak-dojsc-na-ruprechticky-szpiczak.jpg)
![](https://1.bp.blogspot.com/-SSw2ry9acMA/X-ttgldUseI/AAAAAAAAw04/JQm-8QO1AAIzrxM4jeAxHtBb1rEMTHi8gCLcBGAsYHQ/s16000/ruprechticky-szpiczak-panorama-widoki-zima.jpg)
![](https://1.bp.blogspot.com/-PVKBqPBfc24/X-ttgVbUEcI/AAAAAAAAw0w/j1aydDUCKFYV5FAVFDzJOHm2oQY17o7DACLcBGAsYHQ/s16000/gorski-blog-turystyczny-sudety.jpg)
![](https://1.bp.blogspot.com/-yCno5-2oFjA/X-tuyb-aUKI/AAAAAAAAw2g/e44EMigGZ08wBQfPLH_5UJlpij-G6DezACLcBGAsYHQ/s16000/zima-w-gorach-szlaki-schronisko-andrzejowka.jpg)
![](https://1.bp.blogspot.com/-YqLKL-jD54k/X-tuxhDsgEI/AAAAAAAAw2Y/mn0xmKKva547GkngWLB0E8z4_hlDlY4hQCLcBGAsYHQ/s16000/widoki-na-szlaku-schronisko-andrzejowka.jpg)
![](https://1.bp.blogspot.com/-jOs3HV0BLwE/X-tuxtNZ7CI/AAAAAAAAw2c/lpAvX2VDqQUpcee-5M8rx6kHI2qSNznQgCLcBGAsYHQ/s16000/zima-w-gorach-sudety-walbrzych-andrzejowka.jpg)
![](https://1.bp.blogspot.com/-68n-uF5KaFU/X-tuxoPmIKI/AAAAAAAAw2U/OcicN1wm_cEyUz_H2aZn6by3-GOPtK4OQCLcBGAsYHQ/s16000/Ruprechticky%2BSpicak%2Bblog-8620.jpg)
![](https://1.bp.blogspot.com/-O_wNnZ2MYK8/X-tuNr5LJ8I/AAAAAAAAw10/EDtbK6uez00pEt8vwIvoLondzDDOx63sgCLcBGAsYHQ/s16000/szlak-na-ruprechticky-spicak.jpg)
![](https://1.bp.blogspot.com/-Lgy_TsCMFRc/X-tuMQJTHNI/AAAAAAAAw1c/FAnBBeSzpbokxFaTdNVlejz8bcE4LSCqQCLcBGAsYHQ/s16000/Ruprechticky%2BSpicak%2Bblog-8615.jpg)
![](https://1.bp.blogspot.com/-GVgO0SvqV-Y/X-tuMRr-ByI/AAAAAAAAw1g/5OBqGhS0eV0gBxaFCGmWI24NqM_lBdW4gCLcBGAsYHQ/s16000/Ruprechticky%2BSpicak%2Bblog-8619.jpg)
![](https://1.bp.blogspot.com/-Ar5zcHTpjTU/X-tuM5hQTGI/AAAAAAAAw1o/pd1zOUK_TA0cIdydt7pFZ_78ZbUdYFJGACLcBGAsYHQ/s16000/ruprechticky-spicak-wieza-widokowa-szlaki-sudety.jpg)
![](https://1.bp.blogspot.com/-CPi4WHqtQDY/X-tuNBpddqI/AAAAAAAAw1w/a9Vu1oXbn8clwe4FBYAq8-zX9ctLniduQCLcBGAsYHQ/s16000/szlak-na-ruprechticki-szpiczak.jpg)
![](https://1.bp.blogspot.com/-vwCpcvZanmo/X-tuNKPcFZI/AAAAAAAAw1s/xsNXp3v7-t4f8Ptuvzmb5Rh4YBFgZtDCgCLcBGAsYHQ/s16000/sudety-szlaki-zimowe-krajobrazy.jpg)
Dużo miejsca na szycie i wieńcząca go wieża zachęcają do podziwiania rozległych i smakowitych widoków, pośród których dojrzeć można Masyw Ślęży, Góry Sowie, Góry Stołowe, a nawet Karkonosze. Niestety zatykający wiatr skutecznie uniemożliwiał jaranie się widokami. Odpuściliśmy nawet wejście na wieżę, bo już w połowie podmuchy zwalały z nóg, a gdzie tu myśleć o robieniu zdjęć. Nic to, zawsze mogło być gorzej i bez widoków. 😁 Pozostawało zrobić w tył zwrot i tym samym szlakiem, którym przyszliśmy, z górki na pazurki pokopytkować tam, skąd nas przywiało, a następnie szybko ewakuować się spod Andrzejówki, która o godzinie trzynastej przeżywała prawdziwe oblężenie amatorów saneczkowego szaleństwa oraz garkuchni na wynos.