Alpy,
Alpy Ötztalskie,
Austria,
Góry,
Ötztal,
Tyrol,
W Górach
ALPY: Szlak na Wetterkreuzkogel & Rossköpfe, czyli widokowa wycieczka w okolicy Hochötz
23.10.23Lubisz wysokie góry, strzeliste granie i bezkresną, zapierającą dech w piersiach przestrzeń? Planujesz urlop w Alpach i zastanawiasz się, który region wybrać i jakie szlaki odkryć na początek? - Dobrze się składa, bo mam dla ciebie propozycję kolejnej wycieczki w przepięknym Tyrolu, w Dolinie Ötztal.
Tym razem wybierzemy się w okolice miejscowości Ötz i podczas jednego wypadu wejdziemy na dwa szczyty - Wetterkreuzkogel /2591 m n.p.m/ oraz Rossköpfe /2399 m n.p.m./. Piękne widoki gwarantowane. Mam nadzieję, że skusiłam, więc nie czekaj dłużej, bo plecak sam się nie spakuje 😊
W Dolinie Ötztal, podobnie jak w wielu innych regionach, nocując w obiektach partnerskich, otrzymujemy w sezonie letnim kartę gościa, w tym przypadku Ötztal Inside Summer Card, dzięki której już bez dodatkowych opłat korzystamy m.in. z działających kolejek/wyciągów, przejazdów autobusami czy wstępów do muzeów. Warto mieć to na uwadze, wybierając miejsce noclegu.
Szlak na Wetterkreuzkogel oraz Rossköpfe przez schronisko Neue Bielefelder Hütte
Naszą wędrówkę rozpoczynamy przy górnej stacji kolejki Acherkogelbahn, z której, dzięki wyżej wspomnianej karcie, korzystamy bez dodatkowych kosztów.
Widoki towarzyszą nam w zasadzie od początku, ale im dalej i wyżej wchodzimy, tym bardziej otaczająca nas przestrzeń zdaje się powiększać 😍
Zmierzamy w kierunku schroniska Neue Bielefelder Hütte, w którym warto zatrzymać się na powrocie, a następnie wkraczamy na ścieżkę zwaną Besinnungsweg, odbijając w lewo (!). To ważne, bo pójście w prawą stronę poskutkuje tym, że zejdziemy, o ile się wcześniej nie połapiemy, do doliny. Uspokajam wszystkich żądnych rewelacji, poszliśmy dobrą trasą 😉
Szlak wznosi się dość łagodnie, miejscami wije się w kosodrzewinie, innym razem, na węższych odcinkach, zmusza do stawiania stóp jedna przed drugą. W pełnym lipcowym słońcu bucha wręcz ciepłem w twarz, więc posapywanie i upocone lico będą normą 😉
Miejsc do odpoczynku na trasie jednak nie brakuje i z powodzeniem można wybrać sobie jakiś głaz, który posłuży za fotel, lub kawałek łąki do zalegnięcia, o ile wcześniej jakaś muczy-zwierzyna nie zostawiła nań smrodliwego placka 😁
Polecam minąć odbicie na Rossköpfe i najpierw udać się na Wetterkreuzkogel. W ten sposób udaje się bardziej lawirować między grupkami ludzi i cieszyć szlakiem we względnej samotności, mimo że te szczyty są dość popularne i łatwo dostępne.
Pozostaje tylko sycić oczy widokami i zapełniać kartę pamięci w aparacie 😉
A jeśli należysz do grona osób, które niekoniecznie chcą lub lubią się zmęczyć, a może odkrywasz uroki gór z małym bombelkiem, któremu bardziej w głowie place zabaw niż łaziorki, to też nic nie stoi na przeszkodzie, by wykolejkować się Acherkogelbahnem na górę.
Tuż przy górnej stacji kolejki czeka bowiem na najmłodszych Widiversum-Hochötz, gdzie mogą szaleć do woli, a gdy już zgłodniejecie, to tuż obok o wasze brzuszki zadbają Panorama-Restaurant lub położona nieco dalej Kühtailealm Almhütte.
Powyższe miejsca to polecajka jedna z wielu. Sprawdź inne wpisy, np. Schwarzkogel czy Neunerkogel, by odkryć różnorodność alpejskich szlaków.
Alpy są bowiem cudowne z tego względu, że nie trzeba się wspinać czy być zaawansowanym alpinistą, by móc cieszyć się tym, co te góry mają do zaoferowania.
Szlaki są zróżnicowane, widokowe, mniej lub bardziej eksponowane, skaliste lub wręcz sielskie, wijące się wśród pastwisk i łąk. Dla każdego coś miłego, więc jestem przekonana, że i ty znajdziesz wśród tych alpejskich dobroci coś dla siebie. Nie daj się dłużej namawiać!