, , , , , ,

ALPY: Przyjemny szlak na Waldraster Jöchl z widokiem na Serles i Karwendel

7.9.22

Jezioro, widok na góry, Serles, Alpy

Urlop w Alpach nie musi zawsze oznaczać pokonywania ambitnych tras, trudnych via ferrat czy wchodzenia eksponowanymi ścieżkami na najwyższe szczyty.
Świetnie można bowiem spędzić czas na szlakach bardziej spacerowych, przystosowanych również dla najmłodszych, ze świetnymi widokami i punktami startu tuż przy górnych stacjach kolejek gondolowych czy wyciągów. 
Grzechem byłoby nie korzystać z takich możliwości, szczególnie będąc uzbrojonym w kartę gościa.
W Dolinie Sztubaj (niem. Stubaital), jak i w wielu innych regionach, nocując w obiektach partnerskich otrzymujemy w sezonie letnim kartę gościa, w tym przypadku Stubai Super Card, dzięki której już bez dodatkowych opłat korzystamy m.in. z działających kolejek/wyciągów czy przejazdów autobusami.
My na szlak prowadzący na przełączkę Waldraster Jöchl /1871 m n.p.m./ zdecydowaliśmy się z kilku powodów - chcieliśmy trochę odpocząć po wcześniejszych dniach, a przy okazji mieć możliwość podziwiania szczytu Serles, na którym byliśmy wcześniej, z tej ładniejszej strony. Dodatkowo popołudnie zapowiadało się burzowo, więc nie mieliśmy zamiaru pchać się wysoko w góry.

Jeśli więc macie chrapkę na przyjemną wędrówkę, chodźcie!

Szlak na Waldraster Jöchl z punktami widokowymi Karwendelblick oraz Serlesblick

Naszą wycieczkę rozpoczynamy przy górnej stacji kolejki gondolowej Serlesbahnen, skąd do pierwszej platformy widokowej i sielskiej panoramy się z niej rozpościerającej mamy zaledwie kilka kroków.

Maszerujemy dalej w kierunku Ochsenhütte, częściowo leśną ścieżką, co przy ostro operującym słońcu jest zbawienne. Tuż przed schroniskiem odbijamy w górę na dobrze widoczny szlak, na którym raz po raz mijamy pasące się konie czy krowy.

Dojście od kolejki do punktu widokowego Karwendelblick zajmuje około 30 minut, a po kolejnych 15 minutach docieramy do kolejnej platformy - tym razem Serlesblick.
Taki czas podają mapy, ale gwarantuję, że zejdzie wam dłużej, bo wspomniane platformy widokowe są doskonałymi miejscami, by się zatrzymać i zrobić sobie przerwę na przykład na drugie śniadanie w pięknych okolicznościach przyrody.
Dodatkowo, jeśli będziecie szli z dziećmi, spędzicie nieco czasu na czytaniu informacji zawartych na ilustrowanych tablicach edukacyjnych, traktujących o alpejskiej faunie i florze. To naprawdę świetny sposób na zainteresowanie najmłodszych wędrówkami.
 
Widok na góry, drzewa, trawa, niebieskie niebo, Serles, Alpy

Alpejski widok, Dolina Sztubaj, Tyrol

Na szlaku, konie, widok na góry

Alpy, widok na Serles, Serlesblick

Alpy, Karwendelblick, Tyrol, widok  na góry

Nie ma jednak co siedzieć przesadnie długo w jednym punkcie, bo przyjemnych miejsc na trasie jest co najmniej kilka. 
Ruszamy więc dalej, by po jakiejś godzinie dotrzeć do głównego celu tej wycieczki - przełączki Waldraster Jöchl.
Nie powiem, ten mocno leśny odcinek przy burzowym, lepkim powietrzu i wszechogarniającej duchocie, dał nam popalić miejscami bardziej niż niejedna wyrypa, a i małe czołganko po krzakach było grane. Nie pamiętam, kiedy pot kapał mi do oczu 😫 Co się tam nasapaliśmy, to nasze 😂
 
Alpy, leśny szlak na Waldraster Jöchl

W lesie, paproć

Na szczycie Waldraster Jöchl, Alpy, widok na góry


Zejście z przełęczy do kolejki zajmuje od 40 minut do godziny, polecam jednak wejść na jedzonko do Ochsenhütte. Kaiserschamrrn robią tam obłędny, a porcja była tak duża, że nie jedliśmy już obiadu 😁
 
Powrót na górną stację kolejki, choć oznacza koniec naszej spacerowej wycieczki, pozwala również na spędzenie czasu w sposób bardziej odprężający. 
Na terenie jest mnóstwo miejsca, by rozłożyć się na kocu i po prostu zrelaksować po wędrówce. Skorzystać z oferty gastronomicznej, co będzie wygodnym rozwiązaniem dla rodzin z dziećmi. A o nich samych na miejscu też nie zapomniano. Plac zabaw i jezioro-brodzik zachęcają do dokazywania i przynoszą ochłodę w gorący dzień. Powiedzieć, że ten skrawek obiektu był okupowany, to jak nic nie powiedzie 😊 To oznacza tylko jedno - spełnia swoją funkcję.
 
Alpy, helikopter ratunkowy, widok na góry

Widok na góry i jezioro, Alpy, Tyrol

Alpejski widok na góry, szlak, krowy

Na miejscu, na dużych i małych czeka jeszcze jedna atrakcja - zjazd po torze saneczkowym. Sami mieliśmy na to ochotę, ale ostatecznie uciszyliśmy nasze wewnętrzne dzieci, bo nie uśmiechało nam się stać w trzydziestostopniowym upale w niekończącej się kolejce, co najmniej tak długiej, jakby rzucili coś w promocji. Jak widać gen kolejkowy zbiera swoje żniwo, niezależnie od nacji 😂
 
Niemniej jednak pomysł na wycieczkę jest jak najbardziej na plus i zachęcamy serdecznie do pójścia naszymi śladami, jeśli będziecie w tej części Tyrolu.
 

Sprawdź też:

OSTATNIE

ARCHIWUM