,

Wiosna w górach jest zarówno cudowna, jak i zdradliwa

28.4.17

Zdradliwa wiosna w górach

Gdy tak spojrzałam na końcówkę kwietnia w kalendarzu i bardzo wątpliwej urody aurę za oknem, dotarło do mnie, że z pani wiosny to jednak wredna bitch zdradliwa bestia jest i w żadnym wypadku nie należy jej przeceniać. A w górach to już szczególnie. Coby się się srogo nie zdziwić.

Dlaczego nie powinieneś przeceniać wiosny?

Po zimowych miesiącach większość z nas wypatruje ciepłych promieni słońca i świeżych kolorów w otoczeniu, a każdy cieplejszy powiew wiatru wyzwala radosny okrzyk - Nareszcie wiosna!
Słońce, budząca się do życia natura i stopniowo wydłużające się dni ładują energią nasze wyczerpane po zimie baterie, a coraz lepsza aura zachęca do wyjścia z domu i aktywnego spędzania czasu na świeżym powietrzu. Czy tutaj coś może pójść nie tak? Czy mogą czaić się jakiś nieprzyjemne niespodzianki? Przecież jest tak pięknie!
Jednak to właśnie w tym okresie nie powinieneś przeceniać wiosny. Oto dlaczego.

Dzień jeszcze nie jest najdłuższy

Na fali pierwszej wiosennej euforii planujesz górski wypad, układasz ciekawą trasę. Zapowiada się cudownie. Ciało radośnie i łakomie chłonie ciepłe promienie słońca, a Ty wędrujesz i wędrujesz i robisz dłuższe przerwy, bo przecież trawa taka świeża i zielona. Czysta rozkosz dla górskiej duszy. A czas płynie...
I jak gdyby nigdy nic, zastaje Cię późne popołudnie, słońce już tak nie przygrzewa, cień kładzie się po okolicy i robi się chłodno, coraz chłodniej, zimno wręcz. A że postanowiłeś lżej się ubrać, to nim docierasz do celu szczękasz zębami, walcząc o to, by nie powypadały Ci plomby i zmarznięty jesteś bardziej niż mięcho w zamrażarce. Kiepska perspektywa, prawda?

Piękna pogoda - niczym pozory - myli

Budzisz się o pranku, spoglądasz przez okno na budzący się dzień i nakręcasz się na zaplanowaną wycieczkę. To nic, że okoliczne trawy czy dachy budynków pokrywa szron. Przecież w prognozie informowali, że będzie ciepło. Pogodowa żyleta. Ubierasz więc lżejsze ciuchy, nastawiając się na ciepły, wiosenny dzień pełen słońca.
Jednak, gdy wychodzisz na zewnątrz, czar pryska, bo okazuje się, że jest zimno. Czasem nawet przejmująco zimno. Nie daj się więc zwieść ciepłym promieniom słońca, wróć się w miarę możliwości do domu/na kwaterę i zabierz ze sobą dodatkowo coś ciepłego. Uwierz, przyda się. Choćby wtedy, gdy zajdzie konieczność zrobienia przystanku w zacienionym miejscu lub Twoja wycieczka z różnych przyczyn się wydłuży.

Bez słońca robi się zimno

Dopóki świeci słońce, a Ty znajdujesz się w zasięgu jego rozgrzewających promieni, jest cudnie. Niczego Ci nie brakuje. Wędrujesz sobie niespiesznie. Najczęściej bez kurtki, rzadko w polarze, często w samej koszulce. No bo przecież jest tak ciepło! Niestety, pogoda zmienną jest - a wiosną to już szczególnie - i nawet się nie obejrzysz, jak słońce przysłonią chmury i ciepło pozostanie wspomnieniem. Nie będę nawet wspominać o jakimś niespodziewanym opadzie.

Niemiła niespodzianka po powrocie z wycieczki

Wróciłeś już do domu, względnie dotarłeś do schroniska czy na inną kwaterę, idziesz pod prysznic i się zaczyna jazda bez trzymanki. Skóra zaczyna Cię palić. Piecze twarz, pieką ramiona, którym zaserwowałeś spacer w koszulce bez rękawów. Przywitaj się z poparzeniem słonecznym, bo kto by tam wiosną używał kremu z filtrem.
Prócz tego, do kompletu, możesz obudzić się dnia następnego z paskudnym przeziębieniem. Różnice temperatur i wiosenny wiaterek zrobiły swoje.

Z powyższego płynie jedno przesłanie: Nie przeceniaj wiosny.
Polub ubiór "na cebulkę", byś na spokojnie mógł się dopasować do zmiennych warunków pogodowych, nie zapomnij o odpowiednim sprzęcie, byś mógł "się rozprawić" z zalegającym śniegiem, obowiązkowo smaruj się kremem z filtrem. To naprawdę niewiele, a dbając o takie podstawy zagwarantujesz sobie komfortowe, wiosenne wypady na łono natury. To jak? co tam masz w planach?

Sprawdź też:

OSTATNIE

ARCHIWUM