![Breitspitz, Alpy, Vorlarlberg, Blog górski Breitspitz, Alpy, Vorlarlberg, Blog górski](https://4.bp.blogspot.com/-ei2kwXvp2Ks/V7R9n8Y1i2I/AAAAAAAAa9s/JLD-tLe5WHw986PrHWesrDwEG9CP7dfXwCLcB/s1600/Alpy_Breitspitze_Galtuer_BlogGorski023.jpg)
Ostatniego dnia naszej urlopowej, alpejskiej łazęgi zdradziliśmy na chwilę Tyrol i przenieśliśmy się do Vorarlbergu, gdzie naszym celem był Breitspitz 2196 m n.p.m.. Szlak ze względu na swoją długość należy raczej do tych lżejszych i nie ma w nim nic z całodziennych wyryp. Zdecydowaliśmy się na tę wycieczkę również przez dość niepewną tego dnia pogodę i była to bardzo dobra decyzja.
![Breitspitz, Alpy, Vorlarlberg, Blog górski Breitspitz, Alpy, Vorlarlberg, Blog górski](https://2.bp.blogspot.com/-1aO0MjUxK_s/V7R9TnL9rUI/AAAAAAAAa8c/7BghNkvw2LQKLBNytDLvvUKB04lSUFKvQCLcB/s1600/Alpy_Breitspitze_Galtuer_BlogGorski002.jpg)
Początek szlaku w pobliżu górnej stacji wyciągu
Na Breitspitz prowadzi szlak z nad jeziora zaporowego Kops-Stausse. Można też podjechać do Wirl, tam zapakować się na wyciąg Birkhahnbahn, zyskać na wysokości i zaoszczędzić trochę czasu. No i być o krok przed deszczowymi chmurami. I tę drugą opcję wybieramy. W końcu dobry plan to podstawa. Stąd na górę powinniśmy iść około dwóch godzin.
![](https://4.bp.blogspot.com/-n9LZesnAxZw/V7R9TsVR6XI/AAAAAAAAa8Y/hc1qDMueGbkHKAlmiS671n_uOEfMNfYTgCLcB/s1600/Alpy_Breitspitze_Galtuer_BlogGorski003.jpg)
Kotlety towarzyszyły nam wszędzie
![](https://2.bp.blogspot.com/-GGksOLj0Upc/V7R9VRc4qaI/AAAAAAAAa8g/_o6kbXDsBvoVagENQxH4UdWiBMGNvAF3wCLcB/s1600/Alpy_Breitspitze_Galtuer_BlogGorski004.jpg)
Ten sympatyczny róg to Ballunspitze 2671 m n.p.m. z bardzo tam zachwalaną trasą wspinaczkową
![](https://4.bp.blogspot.com/-BMqLoA4Wgag/V7R9WFlUzwI/AAAAAAAAa8k/5K_P8GW7OZ4JQhnzaytKqN6x1uBTzB9uQCLcB/s1600/Alpy_Breitspitze_Galtuer_BlogGorski005.jpg)
Na początku szlak nie porywa niczym szczególnym. Ot, górska sceneria - acz urokliwa, nie przeczę - z kępami kosodrzewiny, krzakami borówek, czy przekwitającym różanecznikiem. Z lewej strony raz po raz wyłania nam się Ballunspitze, po prawej stronie natomiast, gdy już wyjdziemy wyżej mamy całkiem sympatyczny widok na jezioro Kops-Stausee.
![](https://3.bp.blogspot.com/-Xx1Cu80dPqE/V7R9ZZKeNII/AAAAAAAAa8w/XNDKAlUD4TwI-H2JdeeMtoiYZHj5g3HowCLcB/s1600/Alpy_Breitspitze_Galtuer_BlogGorski009.jpg)
![](https://2.bp.blogspot.com/-sK6qfKqmFNA/V7R9biYJlZI/AAAAAAAAa80/fw6amgGCKyMImBoNpWLY4FrLRI9NdGt2ACLcB/s1600/Alpy_Breitspitze_Galtuer_BlogGorski010.jpg)
![](https://1.bp.blogspot.com/-9N9MKrcyyak/V7R9SRLWaWI/AAAAAAAAa8U/FlkgdjbDPwoKkexGJOywnUoD9dFuzFjLQCLcB/s1600/Alpy_Breitspitze_Galtuer_BlogGorski001.jpg)
![Breitspitz, Alpy, Vorlarlberg, Blog górski Breitspitz, Alpy, Vorlarlberg, Blog górski](https://3.bp.blogspot.com/-sco7ttaNtyE/V7R9c324xWI/AAAAAAAAa84/sZP8k7Y8DCMRTO5CuAEy3i0KqjhG6pCmACLcB/s1600/Alpy_Breitspitze_Galtuer_BlogGorski011.jpg)
Symetrycznie - Lubimy!
![](https://4.bp.blogspot.com/-tz_W2bLcOHs/V7R9eO_UCmI/AAAAAAAAa9A/8SZsv7e2908OMZz2HaRUAeWmIaX53ETAwCLcB/s1600/Alpy_Breitspitze_Galtuer_BlogGorski012.jpg)
Wspomniana wcześniej pochmurna pogoda robi swoisty klimat. W porównaniu z dniami poprzednimi, które były pełne słońca, jest dużo mroczniej i jakby bardziej hmmm... nostalgicznie. Nie zmienia to jednak faktu, że wędruje się wyśmienicie, a i na głupawkę jest miejsce. Polecamy ten szlak dla każdego.
![](https://3.bp.blogspot.com/-BHaWtaV6kKo/V7R9fo5wjII/AAAAAAAAa9E/GlXxu7Jk8kwbcWmuCkH7nr_GIcZYSqmcwCLcB/s1600/Alpy_Breitspitze_Galtuer_BlogGorski013.jpg)
![](https://4.bp.blogspot.com/-t6uqshZNSzk/V7R9gxwds_I/AAAAAAAAa9M/tIxzS7qxlEY4y05datTb8jVLo5JzqD2LwCLcB/s1600/Alpy_Breitspitze_Galtuer_BlogGorski015.jpg)
Im bliżej szczytu byliśmy, chyba w nagrodę, na niebie pojawia się coraz więcej błękitu. Okolica od razu nabiera innego wyrazu, a nasze uśmiechy stają się szersze. No bo jak się nie szczerzyć, kiedy dookoła takie obrazki. co jeden to lepszy. Chyba zaczniemy produkować fototapety.
![](https://1.bp.blogspot.com/-W_JYHQdTBXg/V7R9i3Sjx4I/AAAAAAAAa9U/rEZ5mxxFtAkkCDAYcTzT-t0P-UNgr5K_QCLcB/s1600/Alpy_Breitspitze_Galtuer_BlogGorski016.jpg)
A se zdobyłam taki ładny kamlot, coby samotnie nie zalegał
![](https://3.bp.blogspot.com/-HuR_jMjaAfs/V7R9iwNERKI/AAAAAAAAa9Q/KIO3gNYyGHM1-YS19twdMDyhU9vs4iGIwCLcB/s1600/Alpy_Breitspitze_Galtuer_BlogGorski017.jpg)
To miała być krótka wycieczka! Krót-ka!
![Breitspitz, Alpy, Vorlarlberg, Blog górski Breitspitz, Alpy, Vorlarlberg, Blog górski](https://3.bp.blogspot.com/-NMkHdi9sH0s/V7R9i2LWeaI/AAAAAAAAa9Y/5Vb6RB1DXwwEqGjwoh2p-Hl0PEu66zUrgCLcB/s1600/Alpy_Breitspitze_Galtuer_BlogGorski018.jpg)
Tym razem na szczycie nie byliśmy sami. Tego dnia spotkaliśmy więcej osób niż przez cały pobyt. Widać, że to dość popularna miejscówka dla okolicznych mieszkańców. Piękna panorama z góry przyciąga i miejscowych z Vorarlbergu, i z Tyrolu, i turystów. Na naszych rodaków też trafiliśmy. Były to jednak jednostki z gatunku wgapiających się w czubki swoich butów, coby się tylko nie musieć na szlaku do kogoś odzywać, tudzież z obcymi witać. No tośmy ich zaskoczyli donośnym "dzień dobry!" - niech się uczą.
![](https://2.bp.blogspot.com/-OYZDSflkHmU/V7R9lUUzo9I/AAAAAAAAa9c/DRbripWNJG0vY94sWRCDEygSNpoaDAamgCLcB/s1600/Alpy_Breitspitze_Galtuer_BlogGorski019.jpg)
![](https://1.bp.blogspot.com/-yzPMZMjtq9k/V7R9lmnpMBI/AAAAAAAAa9g/lQOia2Ua4B05pqbAqFfwTqdWA2PEW-4uwCLcB/s1600/Alpy_Breitspitze_Galtuer_BlogGorski020.jpg)
![](https://2.bp.blogspot.com/--9TaEtC9pts/V7R9mAyZJaI/AAAAAAAAa9k/hrUi_wwwhNI08JjunpnkAgNiHkgjfMqaACLcB/s1600/Alpy_Breitspitze_Galtuer_BlogGorski021.jpg)
![](https://3.bp.blogspot.com/-feOw0pSM-S0/V7R9nvxhkjI/AAAAAAAAa9o/oqv5a-AmCkc1VJ3AEqGV8MFg_gwQVdOkQCLcB/s1600/Alpy_Breitspitze_Galtuer_BlogGorski022.jpg)
W dole Kops-Stausee
Droga powrotna upływała w bardziej słonecznej atmosferze, choć chmury nie dawały za wygraną i nad odleglejszymi szczytami zapewne lało. Korzystaliśmy więc z pogody do oporu, wracając niespiesznie. Wycieczka zakończyła się suchą stopą, choć deszcz tego dnia nas i tak dopadł. W drodze ze sklepu do auta, gdy tylko wystawiliśmy łby spod dachu lunęło ścianą wody. Ta odrobina deszczu nie zrobiła na nas jednak wrażenia. W końcu wracaliśmy z zakupowymi zdobyczami w postaci płynnej. Jeśli wiecie, co mamy na myśli...