#BenidormNoLimits,
#VisitBenidorm,
Aktywnie,
Fit & Sport,
Hiszpania,
Nad Morzem,
Turystyka Aktywna
I'm gonna di(v)e! - Benidorm ze strony wody
9.6.17W ostatnim wpisie, w którym pokazaliśmy Wam alternatywną stronę hiszpańskiego Benidormu, zaznaczyliśmy, że możecie się tam oddawać różnorodnym aktywnościom, dzięki którym nie będziecie narzekać na nudę. VisitBenidorm nie próżnowali z organizacją naszego czasu, więc mogliśmy sprawdzić co nieco i podzielić się wrażeniami.
Klifowe pagóry zostawimy sobie na deser (wytrzymacie, nie?), a dziś na tapetę weźmiemy aktywności wodne, gwarantujące frajdę, szczyptę rywalizacji i
Nurkowanie z Centro de Buceo Diving Stones
Tak po prawdzie to chrzest nurkowy (zejście na głębokość 6 metrów, do którego nie potrzebujesz uprawnień), bo przecież ze mnie jest wodny żółtodziób. Właściwie to nigdy się nie zastanawiałam nad tym, by spróbować. Jednak tam, w Benidorm, nie chciałam przepuścić okazji, mimo że uczucia, jakie mi wtedy towarzyszyły pasowały bardziej do dziewicy, która i chce i się boi.
Cóż... Formularz o braku przeciwwskazań wypełniony i już pakuję się w sexy wdzianko i jeszcze bardziej sexy maskę. Słucham instrukcji naszych podwodnych maesterów, a w łepetynie buja mi się pytanie - Babo! Na co Ci to?! Rozterki blogerki zilustrowałam poniżej. #nieumiemwkomiksy 😂
Gdy już było po wszystkim czułam niedosyt i wcale nie obraziłabym się na więcej, a to wszystko za sprawą niesamowitych, podwodnych okoliczności przyrody wokół Wyspy Benidorm i instruktora przewodnika. No miodnie było, no!
Spokojnie,
zrelaksuj się. -
Jestem spokojna, oddycham, wszystko pod kontrolą.
Trzymaj
maskę... - Aaa, pora
umierać!
Dasz radę. Będzie fajnie. - Że ja nie spisałam testamentu...
Dasz radę. Będzie fajnie. - Że ja nie spisałam testamentu...
Teraz będzie
plusk. Gotowa? -
Pieprzyć to! Ja nie dam rady?!
Aaa, cudnie!
Nie zginęłam.
Zostałam syrenką.
Dała radę. -
Mój bohater!
Gdy już było po wszystkim czułam niedosyt i wcale nie obraziłabym się na więcej, a to wszystko za sprawą niesamowitych, podwodnych okoliczności przyrody wokół Wyspy Benidorm i instruktora przewodnika. No miodnie było, no!
Po wszystkim człowiek jakiś taki zmęczony, że holowanko wskazane
Kajaki z Capitan Kayak
Z kajakami wystartowaliśmy w sumie na początku naszego pobytu. Miał być delikatny rozruch, a wyszło dużo intensywniej, bo pogoda zrobiła nam małego psikusa, częstując nas dość mocnym wiatrem. Płynęliśmy wolno (ja tam nie wierzę, że najwolniej), walcząc z falami i trenując bicki i ramiona. W końcu te same się nie zrobią, a i kalorie z kolacji można było choć trochę "zutylizować". Odległość z portu na wyspę to w linii prostej jakieś plus/minus trzy i pół kilometra. Nie muszę chyba dodawać, że nasze kajakarskie wygibasy nie odbywały się "po sznurku". Od tej linii prostej bliżej nam było do jakiejś sinusoidy, więc to chyba jednak dobrze, że my się wzięliśmy za góry, a nie wodną taplaninę. 😂
Eins, zwei, eins, zwei... Płyniemy...
Pokajakowe szczytowanie na wyspie
W wersji mokro-osolonej docieramy na wyspę. W towarzystwie mewich okrzyków i ataków na nasze głowy gramolimy się na jej szczyt, skąd mamy świetny widok na wybrzeże i cały Benidorm. Jak dla mnie zacna panorama.
Skutery wodne - Jet Ski
Po kajakach i nurkowaniu 💙 skutery mogłyby dla mnie nie istnieć, choć zabawa fajna. Może gdyby to była dłuższa wycieczka do jakiejś odleglejszej wyspy czy zatoki, jarałabym się bardziej. Tutaj natomiast traktowałam to bardziej jak przejażdżkę na szybkiej karuzeli i jedyne, czego się obawiałam to tego, by nie zgubić w tym pędzie okularów, bo by mi było szkoda. #problemypierwszegoświata
Zanim się na dobre rozpędziliśmy, zdążyliśmy zmarznąć, bo cały czas wiało, a jak nabraliśmy prędkości trzeba było uważać, by się nie wykopyrtnąć, by nie walnąć łbem w plecy kierującego partnera i by się najzwyczajniej w świecie utrzymać na siedzeniu. Jakby jednak nie było hopy na falach (ichaaaaa!), wiatr we włosach przerobionych na turbo-szopę i sól na twarzy tworzą razem całkiem atrakcyjny zestaw.
Mamy nadzieję, że tym wpisem rozwialiśmy wątpliwości niektórych sceptyków, jakoby Benidorm był tylko miejscem, gdzie jedzie się wyłącznie na niekończącą się imprezę i leżenie na plaży w upojeniu alkoholowym.
Tam zdecydowanie można spędzić czas aktywnie, czerpiąc z tego masę przyjemności - zarówno nad jak i pod wodą, a dodatkowo na lądzie, o czym będziemy Was przekonywać w kolejnych wpisach.
---
Zdjęcia podwodne by divingstones.com
Zdjęcia kajakowe by capitankayak.com
Pierwsze i ostatnie zdjęcie z akapitu nurkowego by iamlifeaholic.com
---
Zdjęcia podwodne by divingstones.com
Zdjęcia kajakowe by capitankayak.com
Pierwsze i ostatnie zdjęcie z akapitu nurkowego by iamlifeaholic.com
*Benidorm poznawaliśmy na zaproszenie organizacji turystycznej VisitBenidorm