Skoro ostatni wpis potwierdził, że wypady maści wszelkiej powodują większe, lub mniejsze uzależnienie, dziś po raz kolejny pozostaniemy w temacie podróżowania. Tym razem nie będziemy się rozwodzić nad tym, jak mocny i nakręcający jest to narkotyk. Nie będziemy też tworzyć list z najfajniejszymi miejscówkami, które już odwiedziliśmy, lub dopiero chcielibyśmy zobaczyć.
Skupimy się natomiast na rzeczach małych, które z pozoru nijak się wiążą z podróżowaniem, ale potrafią je w dużym stopniu ułatwić i usprawnić, lub chociaż spowodować, by czas spędzony w podróży nie wkurzał.
Decydujemy się na odpowiadającą nam destynację, dokonujemy potrzebnych rezerwacji i skupiamy się na atrakcjach płynących z poznawania nowych miejsc, nie zaprzątając sobie głowy niczym więcej.
Jak się jednak okazuje, podróż można sobie w mniejszym, bądź większym stopniu usprawnić, stosując kilka trików jeszcze przed poczynieniem rezerwacji i samym wyjazdem. O co chodzi? - zapytacie. Podrzucam kilka przydatnych pomysłów, zebranych w wyniku towarzyskich rozmów ze znajomymi, którym turystyczne i wyjazdowe kombinacje obce nie są.
Skupimy się natomiast na rzeczach małych, które z pozoru nijak się wiążą z podróżowaniem, ale potrafią je w dużym stopniu ułatwić i usprawnić, lub chociaż spowodować, by czas spędzony w podróży nie wkurzał.
Decydujemy się na odpowiadającą nam destynację, dokonujemy potrzebnych rezerwacji i skupiamy się na atrakcjach płynących z poznawania nowych miejsc, nie zaprzątając sobie głowy niczym więcej.
Jak się jednak okazuje, podróż można sobie w mniejszym, bądź większym stopniu usprawnić, stosując kilka trików jeszcze przed poczynieniem rezerwacji i samym wyjazdem. O co chodzi? - zapytacie. Podrzucam kilka przydatnych pomysłów, zebranych w wyniku towarzyskich rozmów ze znajomymi, którym turystyczne i wyjazdowe kombinacje obce nie są.
Zanim wyjedziesz
1. Używaj w przeglądarce zakładki incognito, gdy rezerwujesz lot lub hotel. Strony rezerwacyjne zwykle monitorują nasz odwiedziny, więc przy naszym kolejnym wejściu cena może wzrosnąć. W tym przypadku nie warto okazywać otwarcie naszego zainteresowania.
2. Gdy rezerwujesz dwa miejsca w samolocie, wybieraj to przy oknie i przy przejściu. Jeśli nikt nie wybierze miejsc /-a między Wami, zyskacie dodatkową przestrzeń. Jeżeli mimo wszystko ktoś się dosiądzie, możecie zwyczajnie poprosić o zamianę miejsc, by siedzieć ze swoim partnerem.
3. Zeskanuj, albo chociaż skseruj dokumenty podróżne. W przypadku kradzieży lub zgubienia bagażu przyda się ich kopia dowodu osobistego, paszportu, biletu, które spokojnie możesz przechować na telefonie, czy tablecie.
4. Nie czekaj w nieskończoność przy taśmie na bagaż. Jak? Naklej na bagaż kilka nalepek w stylu: Fragile, Uwaga szkło, Zerbrechlich, etc. Nawet jeśli nic takiego nie przewozisz. Zazwyczaj takie walizki lądują na wierzchu bagażowej góry i jako pierwsze trafiają na taśmową karuzelę.
Pakowanie
5. Zapobiegaj "potopowi" w walizce na skutek rozlania, wycieku zawartości pojemników, np. z kosmetykami. Odkręć wieczka/ nakrętki. Nałóż kawałki folii na opakowania i zakręć ponownie wieczka. Prawdopodobieństwo, że po takim zabiegu coś się wyleje, jest niewielkie.
6. Przy pakowaniu, roluj ubrania zamiast składać je w kostkę. Zaoszczędzisz miejsce, a ciuchy się tak nie wygniotą.
7. Użyj klipsa do dokumentów, by osłonić ostrza maszynki do golenia. Unikniesz przypadkowego skaleczenia, gdy będziesz grzebać w kosmetyczce.
8. Wykorzystaj pudełka na tabletki do przechowywania biżuterii. Że ja na to wcześniej nie wpadłam. Jeśli już zdarzało mi się zabierać chociażby jakieś kolczyki na zmianę, zawsze kończyło się dzikimi poszukiwaniami w bagażowych kieszeniach.
9. Kabelki od ładowarek, słuchawki, etc. trzymaj w pudełku, np. takim do okularów. Unikniesz w ten sposób ich splątania, a wiemy doskonale, że ustrojstwa robią z siebie plecionki niczym warkoczyki na łbie wikinga.
"Uzbrojeni" w powyższą wiedzę, możemy działać. Mimo to, zdaję sobie sprawę, że to tylko niewielka ilość "trików", więc liczę na Waszą inwencję. Podzielcie się Waszymi patentami.
Zdjęcie pochodzi z pixabay.com, CC0, ThePixelman