Wiadomo nie od dziś, że Chorwacja jest jednym z najpopularniejszych kierunków urlopowych i wakacyjnych. Dzięki swojej różnorodności - od wy...
Entuzjaści obcowania z naturą i wielbiciele wszelkiej maści formacji skalnych i ostańców, tworzących tajemnicze labirynty, z pewnością nie raz i nie dwa zawitają w sudeckie rejony. Te bowiem skrywają w swych ostępach skupiska skał tak wielkie, że nikogo nie dziwi fakt, że zwie się je skalnymi miastami. Zapuścić się możesz w Broumovské Stěny (Broumowskie Ściany), Adršpašské skály (Adrszpaskie Skały) lub prezentowane tutaj Teplické skály (Teplickie Skały).
Teplické skály (Teplickie Skały), czyli skalne miasto od składu serów aż po Syberię
Entuzjaści obcowania z naturą i wielbiciele wszelkiej maści formacji skalnych i ostańców, tworzących tajemnicze labirynty, z pewnością n...
Sudety, jak na przecudnej urody górski obszar na mapie Polski i Czech przystało, pełne są miejsc zarówno widokowych, jak i tajemniczych i przyciągają coraz liczniejsze rzesze głodnych wrażeń turystów. Nie ma się temu zjawisku co dziwić, bo w sudeckich zakamarkach każdy entuzjasta obcowania z przyrodą znajdzie dla siebie coś ciekawego. Mamcia natura naprawdę się tam postarała i stworzyła niesamowite cuda i twory skalne, jakie możemy podziwiać, odwiedzając skalne miasta.
Sudety, jak na przecudnej urody górski obszar na mapie Polski i Czech przystało, pełne są miejsc zarówno widokowych, jak i tajemniczych ...
Sudety Środkowe i wznoszące się tam Góry Wałbrzyskie, za sprawą swojego wyglądu, tworzą krajobrazy bardzo miłe dla oka. Te kopulaste, z...
Zima w górach ma zarówno zagorzałych zwolenników jak i całą masę przeciwników. Sympatyków białych krajobrazów nie trzeba do wizyt na śnieżnych pagórach przekonywać, ale i ci z drugiego brzegu coraz częściej się łamią i dają uwieść zimowemu pięknu.
Bo zimą warto wybrać się w góry i to nie tylko ze względu na piękne aspekty wizualne takich wędrówek, ale i inne powody, dla których warto wyruszyć na zimowy szlak. Pamiętajcie tylko o odpowiednim przygotowaniu i ubiorze, żeby Wam "uszka nie zmarzły".
Zima w górach ma zarówno zagorzałych zwolenników jak i całą masę przeciwników. Sympatyków białych krajobrazów nie trzeba do wizyt na śni...
Rozciągające się w Sudetach Góry Stołowe od lat cieszą się popularnością zarówno wśród turystów pieszych, jak i uzdrowiskowych kuracjuszy, którzy tłumnie odwiedzają ten malowniczy region. Góry te, zbudowane z piaskowca oraz margli, przez lata rzeźbione były przez wiatr i wodę, a to zaowocowało stworzeniem niesamowitych form skalnych, których skupiska tworzą wspaniałe labirynty i malownicze zakątki.
Broumovské Stěny (Broumowskie Ściany) - Božanovský Špičák, Koruna i Kamenná brána
Rozciągające się w Sudetach Góry Stołowe od lat cieszą się popularnością zarówno wśród turystów pieszych, jak i uzdrowiskowych kuracjusz...
Wiele jest miejsc, o których wiemy, że są warte odwiedzenia, a mimo wszystko zawsze coś staje na przeszkodzie i wizyta zostaje odkładana w czasie na bliżej nieokreślone 'kiedyś'. Identyczną sytuację mieliśmy z Kościołem Pokoju w Świdnicy, który niezliczoną ilość razy mijaliśmy na trasie z Wrocławia chociażby do mojego rodzinnego Wałbrzycha. To się wręcz nie godzi, by mieszkać tak blisko i z taką ignorancją podchodzić do tematu.
Wiele jest miejsc, o których wiemy, że są warte odwiedzenia, a mimo wszystko zawsze coś staje na przeszkodzie i wizyta zostaje odkładana...
Minął już rok od dramatu jaki rozegrał się na zboczach góry, na punkcie której Tomasz Mackiewicz był zafiksowany - Nanga Parbat.
Rok ten pełen był skrajnych emocji i obfitował jak mało który w podzielone zdania gawiedzi, która za punkt honoru powzięła sobie, by swoje trzy grosze do tematu dorzucić. A jak powszechnie wiadomo, rodacy są ekspertami od wszystkiego, z naciskiem na piłkę kopaną, politykę i - co przecież oczywiste - himalaizm. Gdybaniom i oskarżeniom nie było więc końca, bo "po co tam lazł?!", bo "przecież mogli go stamtąd ściągnąć, skoro uratowali tę Revol". Takie przykłady można mnożyć.
Ja jednak nie o tym, bo oto - zanim dobrze opadł śnieżny pył i ucichł chrzęst wbijanych w lód raków i czekanów - pojawiła się informacja, że na rynek wydawniczy wjeżdżają dwie nowe pozycje o - a jakże - Tomku Mackiewiczu.
Pierwsza, nakładem Wydawnictwa Znak, ukazała się Nanga Dream. Opowieść o Tomku Mackiewiczu, autorstwa Mariusza Sepioło i to właśnie ten tytuł weźmiemy sobie dziś na tapet.
Mając w pamięci lekturę Himalaistek wyżej wspomnianego autora, zastanawiałam się, jak tym razem została poprowadzona ta książkowa opowieść.
Tomek Mackiewicz i jego Nanga Parbat
Zorientowani w temacie wiedzą, że Tomek był z tej "innej półki", dla świata himalaistów kontrowersyjny i szalony w swoich poczynaniach. Wywołujący swoją osobą skrajne emocje - od podziwu, przez lekceważenie, aż po niechęć.Miał swoje „fazy”: muzyka, używki, wreszcie góry. Jedna była najważniejsza, nazywa się Nanga Parbat. Chciał zdobyć ją zimą jako pierwszy. W 2017 zmierzyli się siódmy raz.Autor musiał się nagimnastykować, by nie stworzyć opowieści jednostronnej i oceniającej bohatera. Czy mu się to udało? Tak, choć Tomka jako takiego w tej książce jest mało i ten fakt gryzie mi się z częścią tytułu 'opowieść o Tomku Mackiewiczu'.
Mówili o nim: punk, hipis, outsider. Chodził własnymi ścieżkami. Na wsi, gdzie się wychowywał, nauczył się, czym jest wolność. Potem szukał jej w mieście między blokami, w grupie chłopaków w kapturach. Odnalazł ją w Indiach, potem w podróżach i adrenalinie. Dom miał tam, gdzie właśnie był: w Polsce, w Irlandii, w Pakistanie, w busie, w namiocie na stokach ośmiotysięcznika. W realizacji himalajskich celów nie wspierali go wielcy sponsorzy ani środowisko wysokogórskie. Mimo to walczył o swoje marzenia, a pomagała mu cała Polska.
Wydawnictwo Znak
Sepioło skupia się w tej książce bardziej na środowisku, w jakim przebywał i z jakiego wyrósł Tomek, na ludziach, jacy się przewijali w jego życiu. Na ich emocjach, uczuciach i stosunku do Tomka. Dużo miejsca i uwagi autor poświęcił ojcu bohatera, a fakt poznania, jaki był - z jego własnym dramatami, przeżyciami i surowością wobec syna - każe zastanowić się, czy i jaki miało to wpływ na postępowanie Tomka.
Nanga Dream to przede wszystkim opowieść o codziennym życiu z całym pakietem ludzkich dramatów, sukcesów i porażek. Opowieść o przyjaźniach i ludziach gotowych do pomocy. Jest prosto, bez oceniania i głębokich analiz, a to bardzo lubię. Na dokładkę autor wyciągnął z konwersacji ze swoimi rozmówcami najistotniejsze rzeczy. Jest więc bez rozwlekania, koloryzowania i owijania w bawełnę, a wisienką na torcie (choć wolałabym, by proporcje były odwrócone) jest Tomek na tle gór i historia jego walki o marzenie życia, za które życie oddał.
Wszyscy powtarzali, że kochał wolność i był uzależnionym od adrenaliny niespokojnym duchem. Nie brakowało też jednak głosów, że Tomek był po prostu niedojrzałym niczym gówniarz egoistą, który ostatnie czego chciał, to stawić czoła odpowiedzialności. Ale czy taki był faktycznie? To już musicie ocenić sami.
Czytaliście? Jak Wasze wrażenia?
Minął już rok od dramatu jaki rozegrał się na zboczach góry, na punkcie której Tomasz Mackiewicz był zafiksowany - Nanga Parbat . Rok t...
Metajna (żupania licko-seńska) to niewielka, po sezonie wręcz senna miejscowość na chorwackiej Wyspie Pag , która przyciąga tych wszys...
Ponieważ Dolny Śląsk - czego odmówić temu regionowi nie sposób - zamkami i pałacami stoi, zabierzemy Was na krótką wycieczkę do piastowskiej warowni położonej w bardzo urokliwych okolicznościach przyrody, na pograniczu Gór Sowich i Wałbrzyskich.
Ponieważ Dolny Śląsk - czego odmówić temu regionowi nie sposób - zamkami i pałacami stoi, zabierzemy Was na krótką wycieczkę do piastow...