, , , ,

Uważaj na oszustów!

18.12.13

Okres przedświąteczny upływa większości z nas na bardzo wysokich obrotach. Każdy gdzieś spieszy, aby zdążyć ze wszystkim przed pierwszą gwiazdką. Głowa się przegrzewa, starając się ogarnąć nasze świąteczno-prezentowe zamysły. W oczach się mieni od pierdyrialda światełek i ozdób. Nic więc dziwnego, że niektórzy - i jest to całkiem pokaźna grupa osób - chcą rzucić wszystko w pierony i święta spędzić z bliskimi, ale z dala od domu, na wyjeździe, zwykle w jakimś malowniczym - górskim, tudzież nadmorskim - miejscu.

W takiej sytuacji, na hura, następuje rezerwacja atrakcyjnej, wg ogłoszenia, miejscówki, w której to osoby mają zamiar spędzić okres świąteczno-noworoczny, odpoczywając od zgiełku i trudu przygotowań chociażby tych kulinarnych. W końcu dużo milej jest pozwolić, by ktoś za nas przygotował kolację, a my zajmiemy się wyłącznie świętowaniem. Niestety, jak pokazują coroczne doniesienia, nie wszystko wygląda tak różowo i kończy się bajecznymi, wymarzonymi świętami. W tym szczególnym okresie jesteśmy bowiem narażeni na wyjątkowo perfidne działania wszelakiej maści oszustów i kombinatorów, których jedynym celem jest nabicie sobie kasiory kosztem niczego nieświadomych turystów, którym zamarzył się świąteczny urlop.

Dlatego też, jeśli planujecie wyjazd świąteczno-noworoczny, bądźcie czujni. Dokładnie sprawdzajcie wszystkie oferty. W tym czasie nie ma co liczyć na miłe cenki za noclegi, więc jeśli prezentowana oferta jest podejrzanie atrakcyjna, nie wahajcie się tego sprawdzić. Mało tego, zarezerwowanie atrakcyjnego miejsca o tej porze graniczy z cudem! Dzwońcie, pytajcie i pod żadnym pozorem nie gódźcie się na wpłatę całej kwoty lub wysokiej zaliczki. Nie dajcie się wyrolować i oskubać z kasy. Trzeba być naprawdę czujnym, bo oszuści nie próżnują - tworzą fikcyjne oferty z kradzionymi zdjęciami pensjonatów, podają nieistniejące adresy, kopiują treści prawdziwych ofert, ale uzupełniają je swoimi kombinatorskimi danymi - telefonem, który nigdy nie odpowiada, oraz danymi do przelewu, by położyć łapę na waszych pieniądzach.

Niech Wasze świąteczne wyjazdy będą udane i trwają tyle, ile sobie zaplanowaliście. Niech Wam się nigdy nie przydarzy, że w miejscu waszej wybranej, wymarzonej miejscówki znajdziecie rozsypującą się ruderę lub adres prywatnej osoby, która o waszym przyjeździe nie ma bladego pojęcia.

Sprawdź też:

OSTATNIE

ARCHIWUM