, , , ,

Dolní Morava i Sky Walk, czyli Ścieżka w Obłokach

10.4.18

Ścieżka w obłokach - Sky Walk - Czechy - Dolni Morava

Był czas, gdy na wszelkie konstrukcje widokowe i mniej lub bardziej fikuśne wieże, które zaczęły wyrastać w górskich okolicach jak grzyby po deszczu, reagowałam alergicznie. Że po co to, że nie warto na siłę "upiększać" krajobrazu. Bardzo byłam na nie, oj bardzo. Podejście zaczęło mi się zmieniać, gdy po raz kolejny wybieraliśmy szlak, który, ze względu na duże zalesienie, podobny był do innych odwiedzonych i nie wyróżniał się niczym szczególnym, że o panoramicznych widokach nie wspomnę. Wtedy w łepetynie od razu kiełkowała myśl, że jednak byłoby fajnie móc wejść wyżej i rzucić okiem ponad las.

Do widokowych konstrukcji przekonałam się, będąc w Brandenburgii na Ścieżce w koronach drzew. Bez tego ustrojstwa tamta wycieczka byłaby w zasadzie zwyczajnym spacerem. Takim, jaki można równie dobrze odbyć w parku koło domu. Zaczęłam więc patrzeć dużo bardziej przychylnym okiem na takie punkty widokowe i żeby te przekonania zweryfikować, wybraliśmy się ostatnio do Czech, by przejść się Ścieżką w obłokach [czes. Stezka v oblacích], górującą nad Dolní Moravą.

Ponieważ zasmakowaliśmy w tamtych rejonach, będąc ostatnio w Jesionikach na szczycie Pradziada, drogą naturalnej eliminacji po raz kolejny padło na Czechy.



To był bardzo leniwy wypad :)

Ruszyliśmy więc sprawdzić, co ma do zaoferowania konstrukcja, na której budowę zużyto 380 ton stali i 300 m² modrzewia wprost z austriackich Alp. Budowla więc niemała, a dodatkowo wiatroodporna, bo ma wytrzymywać porywy o sile do 200 km/h. Żeby tego nie było zbyt mało, ścieżka skrywa w sobie kilka atrakcji, którymi można urozmaicić sobie pobyt, budząc w sobie brykającego dzieciaka. Na przykład przejść z jednego piętra na drugie krętym, siatkowym rękawem, poczuć przestrzeń pod stopami, stając na rozpostartej na wysokości 50 m siatce, tzw. kropli, a nawet zjechać w dół, wybierając grawitacyjną zjeżdżalnię.

Zanim jednak dotarliśmy na górę, ja koncertowo pomyliłam drogę i poszliśmy w zupełnie innym kierunku niż zamierzaliśmy, nadkładając sobie w ten sposób jakieś 6 kilometrów trasy. Do tej pory się zastanawiam, jak wielką Piter miał chęć utopić mnie w potoku na tę radosną okoliczność. 😂





Na miejsce można dotrzeć kilkoma wariantami szlaków. My zdecydowaliśmy się na szlako-ścieżkę, która miała mijać miejscowy kościół. Opis szlaku jasno informował, by ruszyć w dół miejscowości, jednak moja rozczochrana potrzebowała z pół godziny, by zatrybić, że coś jest nie halo. No bo czemu jest pod górkę?! No i gdzie ten kościół, który to miał być tuż za rogiem?! Spuśćmy więc na to zasłonę milczenia i wstydu. 😂
Gdy już się w końcu ogarnęliśmy, a Piter opanował chęć zapakowania mnie do bagażnika samochodu, ruszyliśmy dalej już jak bozia przykazała. W tym przypadku najpierw ścieżką rowerową przez Smolkúv most, następnie do szlaku zielonego na Kaskády Malé Moravy i dalej, aż do szlaku niebieskiego, którym dotarliśmy do samej Ścieżki w obłokach, i którym schodziliśmy potem do miejscowości. Cała trasa (z małymi wyjątkami) jest bardzo spacerowa i malownicza. Idealna dla każdego, więc jeśli szukacie miejsca na szybki, krótki wypad, ta miejscówka będzie jak znalazł, a wiosenna, tonąca w zieleni okolica będzie się prezentować bardzo zacnie. To jak? Kto już odpala kopytka?






Ścieżka w obłokach - Informacja praktyczne: Cennik

Osoba dorosła - 350 CZK (z wjazdem wyciągiem), 200 CZK tylko wejście na ścieżkę
Dzieci 3-15 lat - 190 CZK (z wjazdem wyciągiem), 120 CZK tylko wejście na ścieżkę
Dzieci do lat 3 - wejście darmowe
Bilet rodzinny: 2 osoby dorosłe plus 3 dzieci - 790 CZK (z wjazdem wyciągiem), 500 CZK tylko wejście na ścieżkę

Jeśli jeszcze nie byliście, polecamy się wybrać. Niezależnie, czy sami, czy z dziećmi, bo dla każdego znajdzie się coś ciekawego w okolicy. A kto z Was był, niech dzieli się wrażeniami.

Sprawdź też:

OSTATNIE

ARCHIWUM