, ,

10 najciekawszych pomysłów na świąteczny prezent dla turysty

1.12.15

10 pomysłów a prezent

Jeszcze niedawno mieliśmy lato i mogliśmy biegać boso po górskich łąkach, a tymczasem, zupełnie nie wiadomo jakim cudem, stoimy u progu grudnia, a zewsząd szczerzą się do nas brodate gęby Mikołajów i reniferów, a blask choinkowych światełek daje po oczach ze zdwojona siłą. 
To znak, że czas choinki i prezentów tuż, tuż. To już ostatni dzwonek, by jeszcze w miarę na spokojnie ogarnąć temat podarunków dla bliskich. Prezenty, któż ich nie lubi?

Jeśli na Twojej liście osób "do obdarowania" znajduje się jakiś góromaniak, turysta, podróżnik, czy inny outdoorowiec i bardzo mocno zachodzisz w głowę, z czego szanowny osobnik by się ucieszył, spieszę z pomocą i propozycjami prezentowymi, które sama mogłabym przygarnąć. Bo takich dóbr nigdy za wiele. No, może pod warunkiem, że nie trzeba tego wszystkiego nosić w pojedynkę. :)

Żyjemy w cyfrowym świecie. Elektronika otacza nas z każdej strony, powstają coraz to nowe aplikacje, mające ułatwiać nam życie, i w których możemy notować do woli. Jednak mimo to, papierowe wersje notesów, notatników, czy kalendarzy cieszą się niesłabnąca popularnością.
Jeśli więc Twój obiekt do potencjalnego obdarowania lubi ręczne zapiski, czuje się bezpieczniej, gdy ma pod ręką miejsce do zapisania swoich myśli, czy planów, nawet wtedy, gdy padnie elektronika, śmiało - notes będzie dobrym rozwiązaniem, a wybór jest przeogromny. Od małych kieszonkowych, przez zeszytowo-książkowe, aż po A4. Dla każdego coś miłego. Potem, na świeżych i pachnących nowością kartkach można zacząć rozpisywać plany wypadowe na kolejny sezon.

Gdy spisane pomysły i plany przerodzą się w realny cel, następuje pakowanie tego, co potrzebne, w tym biletów, dokumentów, potwierdzeń rezerwacji, etc. Więc jeśli wiesz, że ktoś z Twoich podróżujących bliskich kiedyś zgubiła bilet, czy inny ważny dokument, albo dotychczas upychał je po wszystkich możliwych kieszonkach bagażu, spraw mu poręczne etui. Teraz wszystkie dokumenty, czy bilety będzie mógł mieć pod ręką w łatwo dostępnym miejscu.


MAPA ŚWIATA NAKLEJKA - 182 zł 
Jeśli obdarowywany lubi identyfikować się ze swoją podróżniczą pasją i dawać temu wyraz również w wystroju swojego wnętrza, nie obrazi się na taką mapę, którą zawsze będzie mógł wzbogacić po swojemu - wbić pinezki w miejsca odwiedzone, lub te "do zobaczenia", przyczepić do niej zdjęcia, etc.

KOMPAS BUSHMEN PATROL - 29,99 zł
Niewielkie, ale bardzo pożyteczne urządzenie. Dla turysty, piechura, biegacza na orientację. Kompas plus mapa i można śmigać w teren. I nie straszne wtedy będą akcje pod tytułem "jakiś jełop przemalował szlak". Kompas pokaże, czy nie zboczyliśmy z trasy. Jeśli więc zależy Wam, by się nie gubić, oraz by Wasi turystyczni bliscy również kroczyli prawidłową ścieżką, kompas będzie, jak znalazł.

Najlepszy prezent, który ucieszy nie tylko podróżniczego maniaka i piszę to ze swojej perspektywy. Pomijając już fakt, że w końcu przeciążony regał z książkami odetchnie, to dużo przyjemniej i wygodniej wrzucić "kundelka" do bagażu i nie martwić się, że pod ciężarem książek odpadną czytelnikowi ręce lub plecy. Mając taki armagedon ciężkości przed oczami, do plecaka w góry książki nigdy wcześniej nie pakowałam, a zdarzało się, że byłaby zbawienna, gdy się siedziało udupionym w schronie, w środku niczego, podczas deszczu i już nawet łażenie po ścianach z nudów nie sprawiało frajdy. Z Kindle nuda nie straszna, oby tylko dostaw z czekoladą nie ucięli. :)

Może pomyślisz, że dawanie kawałka "szmatki" w prezencie to niezła wtopa. Jednak w przypadku piechura, który minimalizuje swój bagaż, żeby się nie przeciążać, oraz by zaoszczędzić w nim miejsca, szybkoschnący ręcznik z mikrofibry to rozwiązanie bardzo pożądane. Złożony jest mniejszy niż tradycyjny ręcznik. Ale, żeby od razu prezent?! Tak, bo zwykle sam zainteresowany skupia się na bardziej potrzebnym, czy specjalistycznym ekwipunku i będzie mu miło, gdy pomyślisz za niego o takim drobiazgu.


Kolejny gadżet z kategorii "szmatki", jednak bardzo ceniony i lubiany przez aktywne osoby. Buff, chusta wielofunkcyjna, zwał, jak zwał, najważniejsze, że spełnia z powodzeniem swoje funkcje. Opaska, chusta, szalik, gumka do włosów, etc. Lekkie toto, a ciepłe i oddychające, wiatr w tym nie straszny. Wzorów i kolorów co niemiara. Nic tylko wybierać.

Czołówkę doceni każdy, kto choć raz musiał schodzić z gór do cywilizacji po zachodzie słońca. Doceni ją też ten, kto lubi nocne wyrypy, bo przecież tak też można. Nie muszą być ekstremalne. To może być sylwestrowe wyjście w las, na jakaś górkę, jednak w nocy, wśród drzew nie ma opcji, by iść i nie oświetlać sobie drogi. Owszem, można wziąć latarkę ręczną, ale to cholernie niewygodne. A czołóweczka pyk na głowę i można iść dalej bez obaw o swoje uzębienie, które z pewnością byśmy stracili, gdyby nasza facjata spotkała się z jakimś konarem.

Obecnie raczej nikt nie rusza się z domu bez telefonu. Na wyjeździe, szczególnie dłuższym i dalszym, nic niezwykłego, jednak to ustrojstwo potrzebuje energii, a niestety w swoim mechanizmie nie ma chomików w kołowrotku, które by tę energię potrzebną do funkcjonowania wytworzyły. Turysta, zapuszczając się w bardziej dzikie, czy odludne miejsca, nie zawsze będzie miał dostęp do gniazdka z prądem. No i jak tu doładować telefon, żeby zameldować, że się żyje, czy po prostu wezwać pomoc? W takich sytuacjach zbawienny okazuje się uprzednio naładowany power bank, do którego można podpiąć nasze zdychające urządzenie. Ten, komu kiedykolwiek  w newralgicznym momencie padły baterie, będzie Ci wdzięczny za taki prezent.

Klasyk, ale jakże przydatny. I to nie tylko na wyjeździe. Sprawdzi się też w pracy, szczególnie tam, gdzie ogrzewanie zawodzi i ciepła kawa, czy herbata wywołują w oku błysk radości.
Kubków jest do wyboru, do koloru. Małe, duże, z funkcją termosu, by jeszcze lepiej i dłużej utrzymywać ciepło nalanego doń napoju. Taki ładny, niebieski sama bym przygarnęła. :)

Mam nadzieję, że pomogłam i teraz będziecie mogli wykorzystać zaoszczędzony czas chociażby na wypiek pierniczków, serników, lepienie uszek i gotowanie barszczu.
Mi też możecie zrobić prezent. - Udostępnijcie ten wpis dalej, niech innym również będzie łatwiej, a na koniec podzielcie się swoimi propozycjami. Dziesięć pomysłów to już sporo, ale po co się ograniczać.

Sprawdź też:

OSTATNIE

ARCHIWUM